Niewykorzystana szansa KKS Kalisz

Piłkarze KKS Kalisz tylko zremisowali w zaległym meczu II ligi z GKS Jastrzębie. Niebiesko-biało-zieloni prowadzili w tym meczu, od 48. minuty grali z przewagą jednego zawodnika, a mimo to stracili gola i szansę na objęcie prowadzenie w tabeli

Początkowa faza spotkania to wyrównana gra, ale jednak ze wskazaniem na gospodarzy, którzy byli aktywniejsi w ofensywie. Wystarczyło jednak jedno podanie gości z głębi pola do Kamila Koczego, aby to przyjezdni objęli prowadzenie. Wydawało się, że napastnik KKS zostanie złapany na spalonym, ale tak się nie stało i nie dał on szans bramkarzowi GKS. Jastrzębianie nadal mieli optyczną przewagę, stwarzali sytuacje podbramkowe, ale dobrze spisywał się Maciej Krakowiak, broniąc m.in. groźne uderzenie Jakuba Iskry. Tuż przed gwizdkiem na przerwę w polu karnym GKS znalazł się Wiktor Smoliński i był bliski podwyższenia prowadzenia swojej drużyny.

Trzy minuty po przerwie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Szymon Matuszek i kaliszanie grali z przewagą jednego zawodnika. Nie potrafili tego jednak wykorzystać, a sami prosili się o utratę gola, bowiem gospodarze nadal odważnie atakowali. Dopięli swego w 60. minucie. Michał Bednarski wygrał „przepychankę” z Filipem Szewczykiem na wysokości pola karnego KKS, miękko dośrodkował, a Joao Guilherme posłał piłkę głową w górny róg kaliskiej bramki. Miejscowi strzelili kolejnego gola, ale Przemysław Lech był na wyraźnym spalonym. Goście przebudzili się w końcówce meczu po tym jak Szymon Gołuch omal nie pokonał Krakowiaka po jeszcze jednym uderzeniu piłki głową. KKS miał przewagę w ostatnich minutach i mógł zapewnić sobie komplet punktów. Przed olbrzymią szansą (podobnie jak w meczu w Puławach) stanął Filip Szewczyk, ale jego strzał z bliska fantastycznie obronił Grzegorz Drazik.

Remis oznaczał, że kaliszanie nie wykorzystali szansy na objęcie prowadzenia w tabeli II ligi. W następnym meczu zmierzą się także na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola (17.03., g. 19.30).

(dd)

GKS Jastrzębie – KKS Kalisz 1:1 (0:1)
Bramki: Joao Guilherme (60.) – Kamil Koczy (19.)

GKS: Drazik - Lech, Baranowski, Matuszek - Iskra, Fietz, Joao Guilherme, Ali (46. Kiebzak), Kargul-Grobla - Bednarski (67. Zych), Chmarek (46. Gołuch).

KKS: Krakowiak - Smoliński, Białczyk, Kieliba, Staszak - Putno (46. Szewczyk), Wysokiński (69. Żebrowski), Cierpka (69. Bednarski), Gordillo (85. Kalenik), Koczy (85. Maroszek) - Sobol.

Żółte kartki: Lech, Matuszek, Drazik - Putno, Żebrowski, Bednarski, Kieliba. Czerwona kartka: Matuszek (48. druga żółta).
Widzów: 874

Fot. KKS Kalisz - FB