
Sąd Koleżeński Polskiego Stronnictwa Ludowego w Poznaniu podjął decyzję o wykluczeniu Jana Adama Kłysza, starosty kaliskiego ze struktur PSL. Poniżej oświadczenie J. A. Kłysza.
Drodzy Państwo
Dotarły do mnie, za pośrednictwem mediów kaliskich, kolejne informacje dotyczące mojej pracy w Polskim Stronnictwie Ludowym. Przekazuję zatem oficjalnie, zgodnie z prośbą, mój komentarz do nich.
Najważniejsza dla mnie, jako Starosty Kaliskiego, jest jak najlepsza praca na rzecz Powiatu i jego mieszkańców. To właśnie jest podstawowe zadanie każdego gospodarza i to zadanie, z największą siłą i troską, wykonuję i dalej będę je wykonywał.
Kwestia moich relacji ze Stronnictwem i jego działaczami oraz różnicy zdań, która zaistniała wiosną tego roku, jest sprawą dla mnie bardzo ważną, jednak odkładam ją na drugi plan. Toczy się ona i dalej będzie się toczyć w tle bieżących pilnych spraw, na które my wszyscy ludzie, zarówno u nas, w naszych domach, jak i w zakładach pracy, czy w różnych instytucjach, musimy na bieżąco reagować.
Informuję, że do końca będę dochodził swoich praw oraz swoich racji i walczył o swoje dobre imię, stosownie do, przyjętych w tego typu sprawach, procedur.
Mam ogromne wsparcie w wielu moich koleżankach i kolegach z mojego środowiska, szczególnie w czasie wywoływanych z moim udziałem kolejnych kampanii medialnych.
Świat bowiem nie jest biało-czarny i nie zawsze mamy w zbiorowości jeden pogląd na tę samą sprawę. Dziękuję za to wsparcie, za zrozumienie i skierowaną w moim kierunku pomocną dłoń.
Powiat to wspólnota samorządowa, którą budują ludzie o różnych poglądach i zapatrywaniach. Każdy ma tu swoje miejsce i każdemu należny jest szacunek. Tę zasadę realizowałem kierując przez ostatnie pięć lat Radą Powiatu Kaliskiego i tę zasadę będę realizował, zgodnie z deklaracją w dniu wyboru, jako Starosta Kaliski.
Jan Adam Kłysz
Starosta Kaliski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Leje wodę wprost z Kałuży.
Pan Kłysz za uczciwy jest na bycie w PSL. Powinien założyć własną partię i działać na rzecz swojego kraju. Znam go dobrze i wiem że, nie jest szkodnikiem jak większość polityków. Nie szkoda chwastów, gdy płonie las.
Klysz przestań ściemniać! Mowa trawa a stałeś się Kałużą brudnej wody ????
Janusz Kłysz to prawdziwy Janusz polskiej polityki pnie się po szczeblach kariery od sołtysa do starosty po trupach i do przodu jest tapicerem mocno trzyma się fotela