Piast za burtą

Obrońca okręgowego Pucharu Polski i rewelacja Remes Pucharu Polski, Piast Kobylin jest poza burtą tych rozgrywek w nowym sezonie. Pogromców Zagłębia Lubin wyeliminował KKS 1925 Kalisz

Takie mecze przechodzą do historii – można by rzec po ostatnim gwizdku sędziego. Zresztą ten gwizdek meczu nie skończył, bowiem arbiter, Dawid Matyniak, pokazał jeszcze czerwoną kartkę Markowi Nowickiemu, piłkarzowi i trenerowi Piasta, który nie mógł się pogodzić z tą porażką i w dosadnych słowach wyraził swoją opinię. Ten mecz miał być rozegrany w innym terminie, ale ostatecznie oba kluby ustaliły, że jednak odbędzie się w  niedzielne, listopadowe południe. A mógł się zacząć po myśli przyjezdnych, bowiem w 7. minucie wymarzoną okazję do zdobycia gola miał Tomasz Kempiński. Na drodze stanął mu jednak Jacek Kuświk i uratował gospodarzy od utraty gola. Mecz toczony był w niezłym tempie, a obie drużyny próbowały różnych akcji ofensywnych. Udało się ją skutecznie sfinalizować Dariuszowi Pietrzakowi, który wykorzystał podanie Patryka Kłosowskiego i pokonał Dominika Sadowskiego. Piast jeszcze bardziej starał się zdominować grę i dopiął swego w 36. minucie, gdy po dośrodkowaniu Przemysława Kaczmarka piłkę głową do bramki skierował Tomasz Kempiński. W drugiej połowie walka była jeszcze bardziej zacięta. Kaliszanie strzelali z dystansu (Warzych i Maciejewski), lecz na posterunku był Sadowski, Piast miał kapitalną okazję, aby przesądzić o awansie w 80. minucie, gdy najpierw strzał Marka Nowickiego sparował Kuświk, a Tomaszowi Kempińskiemu zabrakło szczęścia, bowiem przy dobitce trafił piłką w słupek. W odpowiedzi w znakomitej sytuacji znalazł się Kamil Urbaniak, ale został przed polem karnym powalony przez bramkarza, którego sędzia ukarał tylko żółtą kartką. Ambicja kaliszan została jednak nagrodzona. Po dośrodkowaniu Konrada Chojnackiego najwyżej do piłki wyskoczył Tomasz Kobyłka i wielka niespodzianka w rozgrywkach pucharowych stała się faktem.  (dd)

Wyniki w Życiu Kalisza