Reklama

Pikantny interes złodziei

31/01/2019 00:00

450 kg przypraw ukradli dwaj pracownicy z firmy, w której byli zatrudnieni. Policja sprawdza teraz, co ze skradzionym pieprzem i czosnkiem zrobił paser

Na trop złodziei okradających swojego pracodawcę policjanci z Żelazkowa wpadli dość przypadkowo – przy okazji wyjaśniania innej sprawy dowiedzieli się, że dwaj mężczyźni, mieszkańcy gminy Żelazków, handlują pieprzem i granulowanym czosnkiem w dość dużych ilościach. Mundurowi postanowili sprawdzić kim są mężczyźni i skąd mają przyprawy. Okazało się, że w ubiegłym roku obaj byli zatrudnieni w jednej z firm produkującej przyprawy.
– Funkcjonariusze postanowili przyjrzeć się bliżej ich działalności – informuje Bożena Majewska, rzecznik prasowy KMP w Kaliszu. – W czasie weryfikowania kolejnych informacji policjanci ustalili, że towar, kradli w firmie, w której byli zatrudnieni. Według ustaleń policjantów 24-latek ukradł z zakładu 400 kg pieprzu, wynosząc czterokrotnie opakowania po 100 kg. Wartość skradzionego pieprzu opiewa na kwotę 4000 zł. Kolejnej kradzieży mężczyzna dokonał już ze swoim 19-letnim kompanem, też zatrudnionym w tej firmie. Tym razem wspólnie ukradli 30 kg pieprzu i 20 kg czosnku granulowanego o wartości prawie 500 zł.
Funkcjonariusze skontaktowali się z właścicielem firmy, z której złodzieje ukradli przyprawy, aby dowiedzieć się, dlaczego zostali przez niego zwolnieni. Okazało się, że szef nie wiedział nic o kradzieżach, a obu zatrudnionym wręczył wypowiedzenia, ponieważ w firmie przeprowadzono reorganizację. – Ale właściciel stwierdził, że od pewnego czasu klienci jego firmy zgłaszali mu, iż drastycznie pogorszyła się jakość oferowanych przez niego produktów – dodaje Bożena Majewska. – Zamierzał sprawdzić co się dzieje, jednak teraz, gdy policjanci przedstawili mu dowody potwierdzające przestępczą działalność jego byłych pracowników, stało się dla niego  jasne, co spowodowało pogorszenie jakości produkcji.
Policjanci ustalili, że złodzieje ukradzione przyprawy sprzedali swojemu znajomemu – 35-letniemu mieszkańcowi jednej z sąsiednich miejscowości. Nabywca, znając obu mężczyzn wiedział, że pieprz i czosnek pochodzą z kradzieży. Jednak nie miało to dla niego żadnego znaczenia. W czasie przeszukania pomieszczeń pasera funkcjonariusze zabezpieczyli opakowanie z zawartością 10 kg czosnku granulowanego.
Zatrzymanym w tej sprawie grozi do 5 lat więzienia – zarówno za kradzież, jak i paserstwo. Sprawą zajmie się teraz kaliska prokuratura, a następnie sąd.         (q)
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do