Reklama

Piłka nożna: Ostrzeszów podejmował trzecioligowców

15/07/2009 12:21

Aż 19 zawodników sprawdził trener Calisii Kalisz Grzegorz Dziubek w sparingowym spotkaniu z innym beniaminkiem III ligi Chojniczanką Chojnice. Mecze rozegrany w Ostrzeszowie zakończył się jednobramkowym sukcesem zespołu z Pomorza

Spotkanie rozegrano na stadionie w Ostrzeszowie, gdzie na zgrupowanie przebywa drużyna Chojniczanki. Jej trenerem jest Sławomir Suchomski, niegdyś gwiazdor Olimpii Poznań (7 sezonów), później zawodnik Lechii/Olimpii Gdańsk, GKS Bełchatów, Dyskobolii Grodzisk Wlkp., Lecha Poznań i Widzewa Łódź. Wychowanek Tucholanki Tuchola strzelił w 271 meczach w ekstraklasie 64 gole, a w swojej karierze grał również w Holidey Życie Chojnice, zespole, który awansował do ekstraklasy futsalu oraz zdobył Puchar Polski. Teraz 43–letni Suchomski objął stanowisko trenera Chojniczanki, w której grał w sezonie 2004/2005. Jego zespół stanął naprzeciw Calisii po kilkudniowym pobycie na zgrupowaniu i widać było, że piłkarze walczą o miejsce w podstawowym składzie i kadrze meczowej. Podobnie jest w Calisii, choć podopieczni Grzegorza Dziubka dopiero w tym tygodniu rozpoczynają obóz przygotowawczy. Klubowi włodarze ciągle poszukują nowych zawodników, a zwłaszcza młodzieżowców (r. 1989 i młodsi), bowiem w III lidze na boisku musi być ich trzech. W Ostrzeszowie pojawił się Błażej Ciesielski, zawodnik Białego Orła Koźmin Wlkp., ale nie grał, tylko biegał na tartanowej bieżni, bowiem odczuwa jeszcze skutki lekkiej kontuzji. Działacze z Koźmina żądają jednak za niego bardzo wygórowanej kwoty odstępnego i nie wiadomo, czy w ogóle znajdzie się w kadrze kaliskiej drużyny. Nie mógł także tym razem zagrać Adrian Dąbrowski II (ten z Baryczy), bowiem dopadło go letnie przeziębienie. Nieźle zaprezentował się Mateusz Woś z Gaz-Gal Galewice, zespołu z  IV ligi, który ma jednak olbrzymie kłopoty finansowe i może wylądować nawet w klasie A. Woś zaliczył perfekcyjną asystę przy golu dla Calisii, którego piękną „główką” zdobył Arkadiusz Kaczmarek. Kaliska drużyna najlepiej prezentowała się w pierwszej tercji (grano 3 x 30 min.), gdy na boisku był chyba najlepszy na tę chwilę skład. Goście w tym mecz mieli kilka znakomitych okazji do zdobycia goli, między innymi po ostrych strzałach Stawińskiego i Wosia. (dd)

Więcej w Zyciu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do