
Tradycyjnie nie na rowerach, ale na piłkarskim boisku spotkali się byli oraz obecni zawodnicy Kaliskiego Towarzystwa Kolarskiego, aby powitać 2023 rok. Piłka nożna w wykonaniu kolarzy przypomina radosny futbol, w którym nie brakuje goli i widowiskowych akcji
To już tradycyjny mecz kolarskiej braci na powitanie Nowego Roku. Nie zawiedli ani byli, ani obecni kolarze KTK Kalisz, toteż frekwencja na boisku była imponująca. Wymuszało to określoną taktykę gry, jeśli o takowej przy meczu futbolowym kolarzy w ogóle można mówić. Dominował radosny futbol, w którym chodziło głównie o jak najszybsze dostarczenie futbolówki pod bramkę rywala i oddanie skutecznego strzału. Ze skuteczności nie zawsze było tak, jak życzyliby sobie strzelcy, ale i tak na małym boisku ze sztuczną nawierzchnią na Stadionie Miejskim przy Wale Matejki padło kilkanaście goli.
Wynik tej towarzyskiej rywalizacji był sprawą drugorzędną, ale warto odnotować dobrą grę i dużą aktywność, a także dwa piękne gole byłego zawodnika KTK, a obecnie trenera w UKS Zefir Wola Droszewska Krzysztofa Perza. Zresztą w gronie grających byli też i tacy, którzy równie dobrze swoją przygodę ze sportem mogli rozpocząć od treningów piłkarskich. Wybrali jednak rower i to z pożytkiem dla kaliskiego sportu, bowiem na boisku biegało wielu medalistów mistrzostw kraju oraz imprez międzynarodowych z różnych pokoleń kolarskiej rodziny.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie