Reklama

Piłka nożna: Wyręczył ich obrońca

29/07/2009 13:38

W sobotę powinniśmy poznać ostateczny skład kadry Calisii Kalisz na mecze III–ligowe. W meczu z Pogonią–Ekolog Zduńska Wola znów szwankowała skuteczność, czym najbardziej martwi się szkoleniowiec kaliskiej drużyny

Krystalizuje się skład kadry meczowej zespołu trenera Grzegorza Dziubka. Przed szkoleniowcem w tym tygodniu chyba ostatnie decyzje personalne, który ostatecznie uformują trzecioligową drużynę. Wydaje się, że jest się nad czym zastanawiać, zwłaszcza jeśli chodzi o napastników. Gdyby w spotkaniu z III–ligową Pogonią–Ekolog zachowali oni więcej zimnej krwi pod bramką rywali, to zapewne wynik byłby bardziej okazały. Musiał ich wyręczyć obrońca, Damian Czech, który znakomicie wbiegł w pole karne przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego Andrzeja Dziuby i głową wpakował piłkę do bramki. W 25 minucie Dziuba zdecydował się na strzał z 25 metrów, po którym bramkarz gości z trudem wypiąstkował piłkę. W 36. minucie gospodarze przeprowadzili składną akcję, piłkę bardzo ładnie dośrodkował Rafał Kuras, a w polu karnym skiksował Tobiasz Jarentowski, następnie bramkarz Pogoni, Krzysztof Gruchaj wybronił strzał Dziuby, a także dobitkę z ostrego kąta Macieja Lisieckiego. Niewiele pracy miał Bartosz Ciesielski w kaliskiej bramce, ale kiedy trzeba było to interweniował pewnie i skutecznie. Druga połowa rozpoczęła się od kolejne znakomitej okazji bramkowej dla Calisii. Maciej Stawiński uciekł obrońcom i chciał strzelić w długi róg bramki, ale to uderzenie końcem buta obronił bramkarz. Potem gra się wyrównała, a zawodnicy obu drużyn prześcigali się w niedokładnych zagraniach. Dopiero pod koniec spotkania mieliśmy znów emocje. W 83. minucie z dobrej strony pokazał się Rafał Kulak, który wybronił silny i zaskakujący strzał z dystansu. W 85. minucie Calisia przeprowadziła kontrę, którą źle sfinalizował Stawiński, który nie zdążył podać do Adriana Dąbrowskiego II. W 89. minucie ponownie Stawiński był w doskonałej sytuacji, ale zgubił piłkę tuż przed bramkarzem. W odpowiedzi przyjezdni znów spróbowali strzału z dystansu i znów bez zarzutu spisał się Rafał Kulak. W najbliższą sobotę Calisia rozegra ostatni mecz sparingowy przed inauguracją sezonu w III lidze. Rywalem będzie także III–ligowy SMS Łódź. Mecz w Kaliszu rozpoczyna się o g. 16.00. Niewykluczone, że w tym tygodniu pojawi się jeszcze jedna kandydatura do drużyny, ale większych roszad już na pewno nie będzie. Najciekawiej zapowiada się rywalizacja o miejsce w ataku. Trener Dziubek będzie wybierał z grupy następujących zawodników: Maciej Lisiecki, Maciej Stawiński, Adrian Dąbrowski II, Tobiasz Jarentowski i Arkadiusz Kaczmarek. Szkoleniowiec musi też brać pod uwagę fakt, że w każdym meczu na boisku musi występować trzech młodzieżowców, co jest jednym z decydujących kryteriów przy decyzjach personalnych.             (dd)


 
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do