Piłka ręczna: Z wiarą w zwycięstwo

Piłkarze ręczni UKS Nike Kalisz są bliscy awansu do ćwierćfinałów Mistrzostw Polski w kategorii młodzików. Do rozegrania pozostały jeszcze dwa mecze, a kaliszanie zajmują drugą, premiowaną awansem lokatę

Postawa drużyny UKS Nike
    Kalisz w rozgrywkach ligi wojewódzkiej młodzików jest dużą niespodzianką. Kaliszanie grają w tej lidze pierwszy sezon i już należą do absolutnej czołówki w Wielkopolsce. W grupie finałowej zajmują drugie miejsce i mają wielką szansę, aby obok Grunwaldu Poznań awansować do ćwierćfinałów mistrzostw Polski. Finałowe rozgrywki na szczeblu wojewódzkim podopieczni Mateusza Różańskiego rozpoczęli od remisu z faworyzowaną Nielbą Wągrowiec na własnym parkiecie. W kolejnym spotkaniu musieli przełknąć gorycz porażki, bowiem w Buku ulegli Spartakusowi 30:37. W następnym meczach było już jednak znacznie lepiej. Kaliszanie pokonali u siebie Polonię Środa Wlkp. 28:20, wygrali w Lesznie a Arotem Astromal 29:28, ale jeszcze większą niespodziankę sprawili, pokonując w Wągrowcu Nielbę 30:27 i wyszli na drugie miejsce w tabeli. Najbardziej dramatyczny był jednak mecz rewanżowy ze Spartakusem Buk. Nike przegrywało do przerwy, a pod koniec meczu również w lepszej sytuacji byli goście, ale kaliszanie odrobili straty, a zwycięskiego gola zdobyli na dwie sekundy przed końcem spotkania. Do rozegranie pozostały jeszcze dwa spotkania. W najbliższy czwartek (08.04) zagrają na wyjeździe z Polonią Środa Wlkp., a tydzień później (15.04.) podejmować będą Arot Astromal Leszno. Awans do ćwierćfinału zapewnił już sobie Grunwald Poznań, z którym Nike rywalizowało w rundzie zasadniczej rozgrywek. Jeśli kaliska drużyna wygra obydwa spotkania, będzie drugą obok Grunwaldu, która awansuje do ćwierćfinałów mistrzostw Polski młodzików. O tym, jak duże postępy zrobili podopieczni Mateusza Różańskiego świadczy też fakt, że pięciu z nich zostało powołanych na zgrupowanie kadry Wielkopolski w kategorii młodzików. W gronie 14 zawodników z województwa wielkopolskiego znaleźli się: Kamil Adamski, Adam Frankowski, Marcin Jabłoński, Michał Beń i Maciej Kąkol. Kaliszanie wzięli też udział w bardzo silnie obsadzonym turnieju w Buku. Pierwszego dnia przegrali dwa mecze, najpierw z Gruwaldem Poznań, a następnie z późniejszym zwycięzcą całej imprezy Kusym Szczecin. Drugi dzień rozpoczęli od minimalnej porażki z Tropsem Poddębice, ale w dwóch kolejnych meczach zdecydowanie pokonali Spartakus Zielona Zielona Góra i Zew Świebodzin. W ćwierćfinale zespół Nike trafił na jednego z faworytów, wicemistrza Polski w roczniku 1995, Wisłę Płock. Po znakomitym meczu kaliszanie ulegli Wiśle tylko 12:14. (dd)

Więcej w Życiu Kalisza