Reklama

Pokonane w ostatnich minutach. Porażka Energi Szczypiorno z Sośnicą

04/02/2025 08:52

Piłkarki ręczna Energi Szczypiorno Kalisz nie wykorzystały szansy na odniesienie drugiego w tym sezonie zwycięstwa w rozgrywkach Orlen Superligi Kobiet. Wygrały pierwszą połowę meczu z Sośnicą Gliwice, w drugiej miały już cztery bramki przewagi, ale w końcowych minutach meczu zupełnie straciły skuteczność pod bramką rywalek i komplet punktów

Przed meczem trener Sośnicy Michał Kubisztal z dużym respektem wypowiadał się o obecnej formie z Kalisza, stwierdzając, że miejsce w tabeli kaliskiej drużyny nie odzwierciedla jej potencjału. Pether Krautmeyer powiedział natomiast, że szans dla swojego zespołu na sukces w tym spotkaniu upatruje m.in. w tym, że gliwicki zespół nie gra zbyt szybkiej piłki ręcznej i jego podopieczne powinny „polować” na przechwycenie w odpowiednim momencie piłki.

Po pierwszej połowie obaj trenerze zdawali się mieć rację. Początek spotkania to dwubramkowe prowadzenie gliwiczanek, ale gospodynie z minuty na minutę czuły się coraz pewniej i wreszcie przejęły inicjatywę. Po dwóch z rzędu trafieniach Małgorzaty Trawczyńskiej Energa Szczypiorno prowadziła w 16. minucie 8:5. Potem taką samą skutecznością popisała się Didgem Hosgor i kaliszanki utrzymywały trzybramkowy zapas (10:7). W 27. minucie rywalki po rzucie Weroniki Kordowieckiej doprowadziły jednak do wyrównania (12:12), ale ostatnie słowo w tej części gry należało do Energi Szczypiorno, która po bramkach dwóch WiktoriiGawlińskiej i Witkowskiej prowadziła 14:12.

Drugą połowę kaliszanki rozpoczęły z przytupem, bowiem po trzech minutach prowadziły 17:13, m.in. po dwóch golach Mileny Kaczmarek, która zresztą zdobył też kolejną bramkę dla swojej drużyny na 18:15. Czterobramkowa przewaga gospodyń utrzymywała się do 41. minuty (22:18 po jeszcze jednym trafieniu Kaczmarek). Przez kolejne minuty kaliszanki nie zdołały zdobyć ani jednej bramki i przeciwniczki doprowadziły do remisu (22:22 po rzucie Anny Marii Musakovej w 45. minucie). Po dwóch następnych minutach Energa MKS znów prowadziła i to dwiema bramkami (24:22). Tak samo było w 50. minucie, gdy po akcji Wiktorii Witkowskiej było 26:24 dla zespołu znad Prosny. Jeszcze w 53. minucie kaliszanki były górą, bowiem prowadziły po bramce Hosgor 27:26. Od tego momentu zatraciły jednak zupełnie skuteczność strzelecką, nie powiększając już swego dorobku. Natomiast drużyna z Gliwic trafiała w tym czasie trzykrotnie (Natalia Dmytrenko, Katarzyna Kozimur i Wiktoria Kostuch), odnosząc w Arenie Kalisz jakże ważne zwycięstwo.

Porażka z Sośnicą znacząco zmniejszyła szanse Energi Szczypiorno Kalisz na utrzymanie się w gronie najlepszych zespołów w kraju. Kaliski zespół jest ostatni w tabeli Orlen Superligi Kobiet i traci do przedostatniej drużyny – Młynów Stoisław Koszalin – pięć punktów. Następny mecz kaliszanki rozegrają w najbliższą niedzielę (09.02., g. 16.00), gdy w Arenie Kalisz podejmować będą właśnie drużynę z Koszalina.

(dd)

Energa Szczypiorno Kalisz – SPR Sośnica Gliwice 28:30 (14:12)

Energa Szczypiorno: Chojnacka, Osowska – Witkowska 3, Petroll, Miłek 1, Trawczyńska 3, Bispo 2, Gjorgievska, Gliwińska 2, Kucharska, Hosgor 8, Kaczmarek 7, Costa 2

Kary: 16 minut (6 minut – Gliwińska, 2 minuty – Petroll, Bispo, Kucharska, Hosgor, Costa). Karne: 2/4

SPR Sośnica: Kordowiecka 1, Musakova 1 – Bancilon 4, Guziewicz 2, Dorsz 2, Dmytrenko 5, Kostuch 9, Byzdra 4, Strózik 1, Kozimur 1

Kary: 6 minut (2 minuty – Bancilon, Dorsz, Dmytrenko). Karne: 6/8

Widzów: 315.

Fot. Michał Sobczak

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do