Reklama

Policjant śmiertelnie postrzelił 21-latka. Przed sądem w Kaliszu ruszył proces w głośnej sprawie

Życie Kalisza
03/11/2023 11:42

W czwartek 2 listopada przed Sądem Okręgowym w Kaliszu ruszył proces policjanta z Konina, oskarżonego o nieumyślne spowodowanie śmierci 21-letniego Adama Cz. Cztery lata temu podczas interwencji Sławomir L. śmiertelnie postrzelił młodego mężczyznę w plecy. Funkcjonariusz nie przyznaje się do winy, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności

Tragiczne w skutkach wydarzenia rozegrały się 14 listopada 2019 r. Na jednym z osiedli w Koninie patrol policji próbował wylegitymować Adama Cz. i dwóch nastolatków. Na widok radiowozu 21-latek rzucił się do ucieczki. W pościg za nim ruszył funkcjonariusz Sławomir L., który chwilę później użył broni służbowej. 21-latek zmarł na miejscu w wyniku postrzału w plecy, na wysokości serca.

Według ustaleń Prokuratury Regionalnej w Łodzi, która prowadziła śledztwo w tej sprawie Sławomir L. niewłaściwie i niezgodnie z przyjętymi zasadami postępowania posługiwał się bronią palną, w wyniku czego przypadkowo oddał strzał w plecy uciekającego Adama Cz. Policjant usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Z kwalifikacją prawną czynu nie zgadza się ojciec zmarłego 21-latka. Według niego funkcjonariusz powinien odpowiadać za zabójstwo.

Chcę, żeby policjant odpowiedział za to, co zrobił. Mam nadzieję, że sąd wymierzy mu karę taką, na jaką zasługuje – minimum 25 lat, ja chciałbym dożywocie – powiedział PAP podczas pierwszego dnia procesu ojciec Adama Cz. – Ten człowiek nie powinien już wychodzić na ulicę, bo zagraża ludziom. Odebrał życie mojemu dziecku, niewinnemu młodemu człowiekowi, który miał plany, chciał się żenić.

Przed kaliskim sądem oskarżony odmówił składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania oskarżycieli, a w zamian wygłosił oświadczenie

Ten człowiek zginął z mojej ręki, nie chciałem tego. Od tamtej pory nie ma dnia, żebym nie widział tego momentu, kiedy on odchodził, patrząc mi prosto w oczy. Trzymałem go za twarz, krzyczałem do niego, żeby patrzył na mnie i nie zasypiał. Widzę to codziennie, w trakcie normalnych czynności. Gdybym mógł cofnąć czas, to nie podjąłbym tej interwencji – cytuje słowa oskarżonego PAP.

Mężczyzna dodał, że jest mu „strasznie przykro”, jednak nie przyznał się do winy. Sławomirowi L. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

(red), fot. pixabay

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    leon - niezalogowany 2023-11-03 13:33:07

    tym co wywieźli 12 latki radiowozem i mieli wypadek inny sąd umorzył sprawę...tyle w temacie wymiaru sprawiedliwości

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Paniczek - niezalogowany 2023-11-03 14:37:06

    O co chodzi z tym wywozem nastolatek??

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Goja - niezalogowany 2023-11-03 19:04:27

    Nie ma sprawiedliwosci, powinien dostac dozywocie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do