Reklama

Polifonie w desenie kalisko - sieradzkie

12/06/2022 05:00

Lato szturmuje czerwiec. Choć nieco opóźnione ciepłe dni i noce w tym roku, chyba cieszą każdego bez wyjątku. Maj za nami. Ale pieśni majowe przekujemy dzisiaj w śpiewanie czerwcowe. Rzecz o dziedzictwie niematerialnym, śpiewie, ale nie tylko. Także o strojach pasiastych z sieradzkiego, pożenionych z tradycyjnym kaliskim deseniem. To uniformy „Brzezinianek”, które nadają melodię nie tylko w najbardziej zadrzewionej gminie powiatu kaliskiego. Ale skoro już aura nas rozpieszcza, to nie dajmy się zbyt długo namawiać na spacer. Ruszamy nad brzezińskie ruczaje. 

Halnego w słoik też nie uzbierasz. 
  Pojęcie dziedzictwa kulturowego obejmuje wszystko to, co z przeszłości przekazywane jest do naszej teraźniejszości, zarówno dobra korzystne dla je przejmujących, jak i niekorzystne. Jest bliskie pojęciu tradycji, która różni się jednakże tym, że istotne dla niej nie jest to, co się dziedziczy i jak się dziedziczy, ale to, że dziedzictwo – lub domniemane dziedzictwo – poddaje się ocenie, związanej z nią selekcji oraz adaptacji i włącza do życia kolejnych pokoleń. Wymaga zaangażowania się podmiotu, jakim jest dziedzicząca jednostka lub grupa. Dziedzictwo zatem należy do świata tworzonego przez proces historyczny, tradycja natomiast ingeruje w ten proces w momencie, w którym przeszłość styka się z każdorazową teraźniejszością za sprawą uruchomionego systemu wartości. Jerzy Szacki w znanej pracy „Tradycja. Przegląd problematyki”,  napisał, że „kierunek zainteresowania [dziedzictwem – przyp. red.] ulega odwróceniu: nie władza umarłych nad żywymi, lecz żywych nad umarłymi jest właściwym przedmiotem badań nad tradycją”. 

  Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego, utworzona na podstawie Konwencji w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego z 2003 roku kieruje się zasadą rejestrowania i upowszechniania takich przejawów kultury, które są wyjątkowo cenione przez daną społeczność lokalną, świadczą o jej tożsamości, stanowią jej żywe świadectwo i będą przekazane następnym pokoleniom. To także wytłumaczenie istnienia Brzezinianek, które jednak wymykają się nieco formie niematerialnej, przez zawarte w tytule desenie na spódnicach rozśpiewanych pań.
W naszym kraju mają miejsce dziesiątki wydarzeń związanych z doświadczaniem niematerialnego dziedzictwa kulturowego i towarzyszących im wyjątkowych krajobrazów dźwiękowych. Wspomnieć należy choćby o adwentowym graniu na ligawkach w Ciechanowcu, wielkopiątkowych Misteriach Męki Pańskiej (m.in. w Kalwarii Zebrzydowskiej) czy wielkanocnym barabanieniu w Iłży. Wszystko to ulotne jak para z ust.

Tradycja święta rzecz
  Tereny gminy Brzeziny raczej nie słyną z nagromadzenia zabytków. To też jedne z najuboższych ziem w całym powiecie, na dodatek z rzadka odwiedzane przez opady latem, na co narzekają tutejsi rolnicy. Ale tradycji tutaj pełno; czy ktoś jeszcze ma wątpliwości skąd czerpana jest największa ilość okowity produkcji własnej, która trafia (a jakże!) również do Kalisza? Grzybobranie w lasach brzezińskich – dla wielu rodzin nie do opuszczenia w czasie jesiennej słoty. Brzeziny z satelickimi wsiami to wszak także jedno z największych nagromadzeń budownictwa z rudy darniowej. Wspaniała technika budownictwa, która zdobywa coraz większą uwagę nie tylko historyków architektury. To wszystko – namacalne. Niematerialne pozostają pieśni. 

  Od chwili powstania, a więc 25 lat temu, zespół działa przy Gminnym Ośrodku Kultury w Brzezinach.  „Brzezinianki” kultywują folklor kalisko-sieradzki – śpiewając zasłyszane stare pieśni z okolic Brzezin, Kalisza i Sieradza. Panie występują w tradycyjnych strojach z samodziału, charakteryzujących się pasiastym wzorem i żywymi barwami materiału. Założycielką zespołu jest Joanna Biernacik. Kierownikiem zespołu niezmiennie od początku jego istnienia jest Maria Przybył-Bilska. Pierwszym kierownikiem muzycznym był Eugeniusz Białecki z Brzezin. Obecnie jest nim Zenon Kucharski. Po raz pierwszy zespół Pieśni Brzezinianki w składzie 11 pań zaprezentował się na dniu seniora w Sali OSP Brzeziny 19 stycznia 1997 roku. Śpiewały wtedy: Joanna Biernacik z Aleksandrii, Maria Przybył z Pieczysk, Halina Łaska z Pieczysk, Helena Szych z Piegoniska-Wsi, Marianna Głąb z Przystajni-Kolonii, Janina Plichta z Czempisza, Lucyna Stępień z Czempisza, Sabina Dymarczyk z Zajączek, Jadwiga Kulawinek z Zajączek, Apolonia Michalak z Jamnic oraz Janina Adamus z Brzezin. Dziś, po upływie dwóch i pół dekad, skład zmieniony, notuje także inną (większą) popularność. Występują dziś przed publiką: Maria Przybył-Bilska – kierownik zespołu, Helena Szych, Janina Plichta, Sabina Biernacik, Zenobia Olszewska, Janina Lewandowska, Sabina Dymarczyk, Maria Głąb a także Zenon Kucharski – akompaniujący na akordeonie. 

  Spośród największych osiągnięć kapeli, trzeba wskazać nie tylko te w Polsce, ale także a może przede wszystkim laury zagraniczne, jak np. udział z wyróżnieniem w występach podczas Obchodów Dnia Polskiego w Marienbergu w Niemczech, gdzie uczestniczył z innymi zespołami, delegacją z Powiatu Kaliskiego w uroczystościach związanych z wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Z wielkością popularności Brzezinianek jest wprost proporcjonalnie do stażu ich bytowania na tradycyjnej ludowej scenie. W ostatnich latach ich widoczność stale się zwiększa. W 2009 roku zespół został wyróżniony i otrzymał za swój występ II nagrodę w Wojewódzkim Przeglądzie Zespołów Folklorystycznych w Nowym Tomyślu k. Poznania. W latach 2012, 2014, 2016 – Zespół zdobywa czołowe miejsca podczas Biesiad Folkloru Ziemi Kaliskiej. W 2016 roku Zespół reprezentował stoisko wielkopolskie podczas dożynek prezydenckich w Spale a w roku 2017 Zespół zdobył I nagrodę na Wojewódzkim Przeglądzie Folklorystycznym w Dziekanowicach w kategorii Zespołów śpiewaczych oraz I nagrodę w kategorii solistów dla członkini zespołu Pani Janiny Plichta. Odznaka Honorowa “Zasłużony dla Kultury Polskiej” nadana w 2012 roku przez Ministra Kultury i Dziedzictwa, absolutnie nie była dziełem przypadku. Przypadek, kiedy dziedzictwo niematerialne jest sztandarowym dobrem danego regionu, nie pozostaje dziś już osobliwością. Ulotne dobro doceniamy bardziej od takiego z którym obcujemy na co dzień, które cieszy wzrok na każde zawołanie.
Mateusz Halak

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do