
Budowa zbiornika Wielowieś Klasztorna nie wystarczy, aby uchronić Kalisz i region przed powodzią, suszą hydrologiczną i stepowieniem. Konieczne są dodatkowe inwestycje uważa poseł Koalicji Obywatelskiej
Przedsięwzięcie polegające na budowie ,,Zbiornika Wielowieś Klasztorna na rzece Prośnie” znalazło się na liście projektów przyjętych przez Zarząd Województw Wielkopolskiego jako propozycje do realizacji, w ramach Krajowego Programu Odbudowy. Program ten będzie opracowany zgodnie z ustaleniami szczytu Unii Europejskiej przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego zamierza przeznaczyć na ten projekt 1 000 400 000,00 zł.
Poseł przypomina, że na budowę zbiornika mieszkańcy Kalisza i regionu czekają już prawie pół wieku. Jednocześnie podkreśla, że plany związane z tą inwestycją, które powstawały przed czterema dekadami, wymagają zrewidowania, uzupełnienia i uwzględnienia dodatkowych zadań, które są konieczne do tego, aby zbiornik spełniał swoją rolę.
Przed laty podstawową funkcją zbiornika w Wielowsi miała być ochrona przed zalewaniem wodami Prosny. Ponadto zbiornik służyć miał produkcji energii, rozwojowi gospodarki rybackiej oraz być miejscem do uprawiania sportu i rekreacji. To już jednak przeszłość.
- Od kilkunastu lat, a szczególnie w ostatnich latach na drugi najważniejszy cel budowy zbiornika wysuwa się retencja wody, a więc ochrona ludności tej części Południowej Wielkopolski przed skutkami suszy. Na tym obszarze w ostatnich latach występują susze hydrologiczne, a hydrolodzy i klimatolodzy ostrzegają przed stepowieniem tego obszaru. Wszystko to powoduje, że realizacja tego zadania jest konieczna w najbliższej perspektywie czasowej. Z powodów zmian hydrologicznych w porze letniej na rzece Prośnie obserwuje się dramatycznie niski poziom wody. Szczególnie widoczne jest to w Kaliszu zarówno na rzece Prośnie jak i jej kanałach Bernardyńskim i Rypinkowskim. W chwili obecnej przez miasto rzeką i kanałami płynie strużka wody co powoduje zarastanie koryt i suszę hydrologiczną na przylegającym obszarze. Mamy więc teraz do czynienia z brakiem wody w korycie, a w okresie wiosennym może wystąpić powódź bądź podtopienia- dowodzi poseł Mariusz Witczak.
Jego zdaniem konieczne jest więc uzupełnienie projektu o następujące zadania: regulację i wyczyszczenie rzeki i jej kanałów na terenie miasta; budowę progu wodnego poniżej Kalisza, a jednocześnie podnoszącym poziom wody w rzece i jej kanałach; budowę brakujących wałów na Prośnie chroniących różne budowle m.in. Seminarium Duchowne oraz budowę zapory na Swędrni, co ochroniłoby przed powodzią dzielnicę Rajsków.
- W związku z powyższym zwracam się do Pana Premiera o wykonanie szczegółowych analiz, które umożliwią wykonanie wymienionych zadań w Węźle Wodnym Kalisz, w ramach realizacji projektu „Zbiornik Wielowieś Klasztorna na rzece Prośnie - czytamy w liście skierowanym do premiera.
W ocenie posła koszty postulowanych przez niego zadań stanowiłyby znikoma część kosztów związanych z budową samego zbiornika, dlatego należałoby je wykonać równocześnie z realizacją głównej inwestycji.
(dk)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ten pan znowu się popisuje
Jakoś nie lubię tego Pana, robi ustawkę dla znajomych i rodziny, wstyd :(
Pan Witczak taki nowoczesny, a takie głupoty chce nam wmówić dotyczące zb. wielofunkcyjnego na Prośnie.
Ghhhyyy, ghhhyyy, Witcok!!! Jaka merytoryczna polemika powyżej. Po prostu wyżyny PiSowskiego "intelektu".
Rydzykowe emilki ujadaja?