
Nie 500 ale 800 złotych – do takiej kwoty od przyszłego roku kradzież nie będzie traktowana jak przestępstwo ale wykroczenie
O podniesieniu kwoty, żartobliwie nazywanej „kwotą wolną od kradzieży”, zdecydowali parlamentarzyści podczas głosowania w Sejmie w dniu 16 listopada. Jak podają media uzasadnieniem jest to, że kwota 500 złotych obowiązuje już od 4 lat a pensje cały czas rosną. Drugi argument to taki, że podniesienie progu pozwoli na mniejsze zaangażowanie środków wymiaru sprawiedliwości.
Tymczasem oburzenia nie kryją handlowcy, którzy od lat zmagają się z narastającą plagą kradzieży w sklepach. „W warunkach pogarszającej się sytuacji ekonomicznej pokusa łatwego zarobku dla członków grup przestępczych staje się coraz silniejsza. Niezrozumiała dla naszej branży jest propozycja podniesienia progu, od którego kradzież jest przestępstwem [...]. Podniesienie progu aż o 300 złotych, w okresie kryzysu, jaki dotyka uczciwych Polaków, stanowi zachętę dla zawodowych złodziei” ocenia Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji dla Wiadomości Handlowych.
Warto przypomnieć, że różnica pomiędzy „wykroczeniem” a „przestępstwem jest kolosalna. Maksymalną karą za wykroczenie może być 30 dni aresztu, ograniczenie wolności lub grzywna. Z kolei przestępstwo zagrożone jest karą nawet do 5 lat więzienia, stąd trudno dziwić się, że złodzieje już zacierają ręce.
Jak podaje POHiD powołując się na dane KG Policji, tylko w pierwszej połowie tego roku liczba kradzieży sklepowych zwiększyła się aż o 30 procent.
(pp)
Foto: Liczba kradzieży sklepowych wzrosła aż o 30 procent
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ukradnie za 750 i dostanie mandat 500 :D