W Szklarskiej Porębie odbyły się XXIII Amatorskie Mistrzostwa Kalisza w Narciarstwie Zjazdowym i Snowboardingu. Mimo trudnych warunków pogodowych i reżimu sanitarnego w zawodach wzięło udział blisko 40 narciarzy
- Tegoroczne zawody postanowiliśmy zorganizować ponownie w Szklarskiej Porębie, jak w zeszłym roku. W ostatnim sezonie nie udało nam się przeprowadzić tych zawodów ze względu na słabe warunki śniegowe. W sobotę pogoda się załamała i wiał mocny wiatr, obsługa wyciągów zadecydowała, że nie uruchomi wyciągów transportujących narciarzy do góry. Została nam możliwość przeprowadzenia zawodów na Puchatku, który w tym roku był pokryty wystarczającą ilością śniegu. Pogoda jednak nas nie rozpieszczała. Na początku padał śnieg, poźniej śnieg z deszczem, a na koniec sam deszcz. Mimo wszystko wszyscy się stawili na treningu godzinnym, przygotowanym dla nas i około g. 11.00 pierwsi narciarze wystartowali, aby zmierzyć się z dość mokrym śniegiem, wiatrem i wodą pokrywającą nasze ubrania – relacjonuje Adam Jakubek, organizator XXIII Amatorskich Mistrzostw Kalisza w Narciarstwie Zjazdowym i Snowboardingu.
Każdy zawodnik musiał przejechać dwa razy i suma zjazdów decydowała o zajętym miejscu w narciarstwie zjazdowym. Najmłodszą zawodniczką była Karolina Pilarska, a najstarszym zawodnikiem jej dziadek - Zdzisław Pilarski, który w pięknym stylu wygrał w swojej kategorii. W kategorii dziewczynek wygrała Ania Glinkowska a wśród chłopców Jan Jakubek. Najszybszym narciarzem w kategorii mężczyzn OPEN okazał się mieszkaniec Wisły - Bronisław Kukuczka. W kategorii kobiet najlepsza była Marta Szepietowska z Wrocławia. Snowboardziści przejechali również dwa razy, ale do klasyfikacji był brany szybszy przejazd. Najlepszy okazał się Piotr Jędrzejak z Kalisza.
W zawodach wzięło udział 36 osób jeżdżących na nartach i trzech snowboardzistów.
- Mimo niepewnej sytuacji, czy w ogóle będziemy mogli te zawody przeprowadzić, przyjechali z rodzinami, które im gorąco kibicowały. Tor slalomu giganta był dość długi i spokojny z jednym odcinkiem bardziej stromym pod koniec trasy, gdzie niejeden zawodnik był zaskoczony podkręconą bramką. Kilka osób nie dało rady się w niej zmieścić. Pojawili się nowi uczestnicy, co może świadczyć o tym, że impreza zaczyna się cieszyć coraz większym zainteresowaniem – mówi Adam Jakubek.
Wieczorem w sali konferencyjnej w Hotelu Sasanka odbyło się podsumowanie mistrzostw. Oficjalnie udekorowano zwycięzców i wręczono nagrody, które ufundowali: Miasto Kalisz, Farmer z Fabianowa, Abart z Pleszewa, Koszule – Wypych, DIET-FOOD z Opatówka i Szkolanarciarstwa.pl.
dd)
Medaliści XXVIII Otwartych Mistrzostw Kalisz w Narciarstwie Alpejskim i Snowboardingu
Narciarstwo zjazdowe
Mężczyźni
Kat. 13-17 lat: 1. Jan Jakubek, 2. Leon Jakubek, 3. Kacper Andrzejewski.
Kat. 18-40 lat: 1. Piotr Krajewski, 2. Marcin Piosik, 3. Michał Mąka.
Kat. 36-44 lata: 1. Bronisław Kukuczka, 2. Arkadiusz Wołoszyn, 3. Adam Jakubek.
at. 65+: 1. Zdzisław Pilarski, 2. Jerzy Borowiak, 3. Witold Bielewicz.
Kobiety
Kat. 1-7 lat: 1. Karolina Pilarska.
Kat. 13-17 lat: 1. Anna Glinkowska, 2. Natalia Wolarz, 3. Julia Kaczmarek.
Kat. 18-40 lat: 1. Marta Szepietowska, 2. Paulina Kukuczka, 3. Kamila Skowron.
Kat. 41+: 1. Anna Kaczmarek, 2. Mariola Kukuczka, 3. Ewa Pilarska.
Snowboard: 1. Piotr Jędrzejak, 2. Marcin Tułacz, 3. Kamil Jędrzejak.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
witamy w krainie covid
Premier obiecał przecież, że zimowe ferie w styczniu będą ostatnim etapem odpowiedzialności, zatem teraz nie ma już żadnych merytorycznych powodów do podporządkowywania się lockdownowi. Najwyższy czas skończyć ten cyrk. Gratuluję przeprowadzenia zawodów, tak trzymać!
Tak wszyscy pieprzą bo zazdroszczą, siedzą na dupie i nic ze sobą nie robią najlepiej na covid zgonić i czekać może kasę ktoś przyniesie