
Lider ekstraklasy futsalu i obrońca Halowego Pucharu Polski okazał się zbyt wymagającym rywalem dla kadry Towarzystwa Piłki Nożnej Pięcioosobowej w Kaliszu. W hali w Opatówku gospodarze doznali bardzo wysokiej porażki
Można się było spodziewać, że TPNP Kalisz nie zdoła przeskoczyć w rozgrywkach Halowego Pucharu Polski tak silnego rywala, jakim jest obecnie Akademia Futsal Club Pniewy, ale chyba nikt nie spodziewał się aż tak sromotnej porażki. Do tej pory kaliskie drużyny kilka razy rywalizowały z tą ekipą, ale były to mecze bardzo emocjonujące i zacięte. Akademia teraz jest jednak znacznie silniejszym i bardziej doświadczonym zespołem, który chce zdobyć mistrzostwo Polski i Puchar Polski, aby następnie zaistnieć w europejskich rozgrywkach futsalowych. Potwierdza to m.in. pozyskanie Brazylijczyka Cleversona, który w hali w Opatówku zdobył dwa gole i były to jednocześnie pierwsze jego trafienia w barwach nowego klubu. Gole zdobywali także dwaj Ukraińcy grający w Akademii. Zespół gości zaskoczył kaliszan bardzo agresywną grą, na którą gospodarze nie mogli znaleźć recepty. Niektórzy twierdzili nawet, że była to zbyt ostra gra, na którą nie reagowali jednak sędziowie z Gorzowa Wielkopolskiego. Ofiarą ostrych starć padł Dawid Sopałowicz, który już w pierwszej połowie nie mógł kontynuować meczu. Piłkarze TPNP nie potrafili odpowiedzieć ani jednym trafieniem, choć były ku temu okazje. Miał ją nawet Jacek Kuświk, który nie wykorzystał pod koniec mecz rzutu karnego. Po spotkaniu trener Akademii, Klaudiusz Hirsch z kurtuazją wypowiadał się o umiejętnościach kaliskich piłkarzy, ale prawda jest taka, że przewaga najlepszej obecnie polskiej drużyny futsalowej nie podlegała żadnej dyskusji, a sam trener także pojawiał się na boisku, aby poćwiczyć wariant gry w lotnym bramkarzem.
– Przećwiczyliśmy kilka wariantów rozegrań. To dla nas bardzo cenny pojedynek. Zdaję sobie jednak sprawę, że wyżej notowany rywal nie pozwoliłby nam na tak wiele – stwierdził na oficjalnej stronie internetowej klubu, Klaudiusz Hirsch.
Kaliska drużyna spadła więc z wysokiego konia i trzeba jej podziękować za udział w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Polski. Dzięki temu kibice mogli obejrzeć w akcji klasowy zespół z europejskimi aspiracjami. (dd)
Wyniki w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie