
Serię spotkań sparingowych przed rundą rewanżową II ligi piłki ręcznej zafundował swoim zawodnikom trener Witold Rojek. Zespół PWSZ Szczypiorno mógł się sprawdzić w rywalizacji z wyżej notowanymi rywalami
Piłkarze ręczni I-ligowej Ostrovii wzięli sobie do serca porażkę we własnej hali i w pełni zrewanżowali się kaliskiej drużynie w Winiary Arena. Choć obaj trenerzy podkreślali przede wszystkim szkoleniowy charakter tego meczu, to na pewno nikogo przed tym spotkaniem nie trzeba było dodatkowo mobilizować. W końcu grali głównie zawodnicy z Ostrowa Wielkopolskiego, tyle że w składach dwóch drużyn. Drugoligowcy źle zaczęli ten mecz, przegrywając nawet sześcioma bramkami, ale na przerwę schodzili tylko z jednobramkową stratą. Początek drugiej części gry zapowiadał jeszcze większe emocje, bowiem gospodarze objęli prowadzenie 19:18, ale później inicjatywę zdecydowanie przejęli ostrowianie i kontrolowali wynik do końca. W kaliskiej drużynie znów dobre zawody rozegrał Paweł Dutkiewicz – najskuteczniejszy zawodnik na boisku. W zespole gości najskuteczniejsi zaś byli Damian Krzywda i Przemysław Zawidzki. Oba spotkania z Ostrovią trzeba uznać za bardzo pożyteczne. W obu kaliszanie długimi fragmentami dotrzymywali kroku czwartej drużynie I ligi.
W kolejnym meczu sparingowym kaliski zespół uległ innej drużynie z I ligi, CHKS Łódź. Był to wyrównany mecz, w którym gospodarze wykorzystali kilka niepotrzebnych strat kaliszan i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Drużyna PWSZ Szczypiorno bardzo intensywnie więc przygotowywała się do rundy rewanżowej w II lidze, w której ma jeszcze pewne szanse na włączenie się do walki o awans. Nie może sobie jednak pozwolić na takie przestoje w grze, jak to się zdarzało w pierwszej rundzie. (dd)
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie