Prezydenci o Wydziale Budownictwa

Poprzednie władze Kalisza preferowały budowę hipermarketów i nie przestrzegały wymogów Ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Pod koniec ub. roku tylko z trudem udało się zahamować powstanie
w naszym mieście hipermarketu-giganta. Takie są wnioski z audytu przeprowadzonego w Wydziale Budownictwa. Audytorzy badali również zarzuty kierowane pod adresem nowej naczelnik Wydziału  Ewy Krzyżanowskiej-Walaszczyk. Nowa ekipa rządząca w Ratuszu, twierdzi, że są one  bezpodstawne

Wszystkie te wnioski pokontrolne przedstawione zostały w miniony piątek podczas konferencji prasowej, w której uczestniczyli prezydent Grzegorz Sapiński i wiceprezydent Piotr Kościelny (obaj ze Wspólnego Kalisza) oraz wiceprezydent Karolina Pawliczak (SLD) i przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Plichta (PiS).

Inwazja handlowych
molochów
– Audyt wykazał 20 poważnych nieprawidłowości. Poprzednie władze Miasta Kalisza nie wywiązywały się z obowiązków Ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Nie przedstawiały Radzie Miejskiej uchwał o miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. W latach 2004-2014 brak było kontroli nad tymi planami. Zmian dokonywano nieraz na wniosek jednego inwestora. Nie konsultowano ich społecznie ani z radami osiedli. To, co uzyskaliśmy z dokumentów audytowych, jest porażające –  powiedział wiceprezydent
P. Kościelny. – Nawet prezydent o wszystkim nie wiedział, bo nie podpisywał niektórych dokumentów. Podpisywał je z upoważnienia prezydenta wiceprezydent Daniel Sztandera – dodał prezydent G. Sapiński.
 Jak pisaliśmy na łamach „ŻK” już wiosną br.,  uchwalone pod koniec minionej dekady Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Kalisza przewidywało aż 17 lokalizacji wielkopowierzchniowych obiektów handlowych o powierzchni powyżej 2 tys. m2. Jak dodają dziś przedstawiciele ekipy prezydenta Sapińskiego, wiele z tych działek jest własnością znanych kaliskich biznesmenów  – Władze chciały, abyśmy stali się miastem hipermarketów, co częściowo nastąpiło. Zabrakło kilku tygodni, aby powstał kolejny ogromny obiekt wielkopowierzchniowy, tym razem przy ul. Gen. Sikorskiego, o powierzchni zabudowy blisko 40 tys. m2 i powierzchni całej działki prawie 9 ha. Nie ma tygodnia, aby nie odwiedzali nas oburzeni mieszkańcy osiedla Chmielnik, którzy widzą w nas jedyną deskę ratunku, aby ten market nie powstał. Na razie zawiesiliśmy postępowanie w sprawie pozwolenia na jego budowę – poinformował P. Kościelny.

Zmiany w planach
W ub. tygodniu – przynajmniej częściowo – poinformowano również o tym, co będzie się działo z lokalizacjami hipermarketów wskazanymi w latach poprzednich. W dwóch przypadkach – ulicy Wrocławskiej za Urzędem Skarbowym i zbiegu ulic Dobrzeckiej i Podmiejskiej (działka po Polifarbie) – właściciele terenu złożyli już wnioski o zmianę jego przeznaczenia na obiekty biurowe lub mieszkaniowe. Inwestor, który rozpoczął już inwestycję przy ul. Młynarskiej, na terenie po niedoszłym basenie, po rozmowach z przedstawicielami Ratusza zdecydował, że obiekt będzie dwukrotnie mniejszy niż pierwotnie planowany, a Młynarska będzie wolna od ciężkich transportów. Dodatkowo inwestor dokonać ma przebudowy jej skrzyżowania z ul. Serbinowską.
 Ale nieprawidłowości obejmować mogą też mniejsze obiekty. – Mieszkańcy donieśli nam o złamaniu prawa przy budowie marketu Polo przy ul. Polnej. Powstał on na planowanej drodze – powiedział P. Kościelny. – Wnioski z audytu wskazują na niezgodne z prawem wydawanie decyzji i wydawanie pieniędzy na opracowywanie planów, które nigdy nie zostały i nie zostaną zrealizowane. Chodzi o setki tysięcy złotych. Rzecznik dyscypliny finansów publicznych i prokurator będą nadal wyjaśniali te sprawy – dodał.

Więcej w Życiu Kalisza