
Tylko pięcioro radnych było za pozytywną oceną roku pracy prezydenta. Dziewięcioro powiedziało ,,nie’’ i tyluż samo wstrzymało się od głosu. W efekcie prezydent nie uzyskał absolutorium.
To, co wydarzyło się w miniony czwartek w kaliskim Ratuszu podczas sesji absolutoryjnej, to precedens w historii kaliskiego samorządu. Po raz pierwszy prezydent nie otrzymał absolutorium, mimo że wykonanie budżetu Kalisza za 2017 rok zostało ocenione pozytywnie zarówno przez radnych z komisji rewizyjnej, jak i przez Regionalną Izbę Obrachunkową.
Prezydent Grzegorz Sapiński mówił o ubiegłorocznym budżecie Kalisza w samych superlatywach. Przypomniał, że dochody miasta zaplanowane na 532.389 zł, pod koniec ubiegłego roku miały wynosić 575.494 zł. Natomiast zaplanowane wydatki miasta w kwocie 553.698 zł miały osiągnąć 637.233 zł. Ostatecznie w 2017 r. wykonano dochody w kwocie 570.786 zł, co stanowiło 99,2% założonego planu a wydatki wyniosły 607.965 zł, czyli 95,4%. planu.
– Był to budżet ambitny, nastawiony na inwestycje, na rozwój i na poprawę jakości życia mieszkańców – ocenił Grzegorz Sapiński.
Prezydent w swym wystąpieniu podkreślił, że w roku ubiegłym miasto przeznaczyło rekordową kwotę ponad 121 mln zł na wydatki majątkowe, czyli na inwestycje, m.in. drogowe, takie jak budowa ronda u zbiegu ul. Korczak i ul. Stanczukowskiego, przebudowa mostu w ciągu ulicy Chopina, czy Placu Kilińskiego. Ubiegły rok to także zakup nowych autobusów. – Zakupiliśmy dwadzieścia nowych autobusów. Dziewięć wyjechało na ulice Kalisza w 2017 roku, kolejnych jedenaście właśnie odebraliśmy i tylko w piętnastu procentach pokryliśmy ten zakup z pieniędzy własnych miasta – przypomniał prezydent.
W dalszej części swego wystąpienia mówił o inwestycjach powiększających miejską infrastrukturę sportowo-rekreacyjną. Za sukces uznał przedsięwzięcia realizowane w ramach budżetu obywatelskiego, a także finansowane przez miasto programy społeczne oraz projekty i wydarzenia kulturalne.
Nie zdał pan, panie Sapiński!
Opozycja była jednak odmiennego zdania. Totalną krytykę wobec prezydenta przypuścił klub radnych PO.
– Dopisał pan swoją historię w Kaliszu i przejdzie pan do niej jako prezydent, który zawiódł wszystkich, nawet ludzi na pana głosujących. Nawet ludzi za pana pracujących. Nawet koalicja się panu rozpadła i to dwa razy! Przejdzie pan do historii Kalisza jako prezydent, który nic ważnego nie zbudował i żadnego problemu w mieście nie rozwiązał. Za to sam dużo popsuł i sam stwarzał ludziom dużo problemów – ocenił Dariusz Grodziński. Radny zarzucił prezydentowi hamowanie inicjatywy społecznej oraz niweczenie energii i kreatywności mieszkańców.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panie Grodziński należysz do totalnej opozycjii słchasz mentorów i szkodników z warszwy ,idziesz dobrą drogą na bocznice historji.przeszkadzać PO topotrafi każdy niemyślący ślepy słógus,co pan żeś zrobił porządnego do Kalisza odpowiesz jak schetyna mmmmm!Lepiej zamilcz i zaimij się pracą a nie paplaniem politycznym !!Nadchodzi koniec totalnych szkodników państwa Polskiego!
zazdrośniki Grodzińskiego hahaha on jest świetnym radnym. jest z nim kontakt, jest otwarty na każdą rozmowę i potrafi pięknie wytknąć nieudolnej władzy kalisza, w tym koalicjantom z sld i pisu ich beznadziejność i jak zniszczyli to miasto. do przodu Panie Darku ma Pan głosy mojej rodziny i znajomych :)
Dariusz Grodziński też już przeszedł do historii ze swoim kolesiostwem, butą i arogancją.
Grodziński pokazał jakim jest pajacem.
Nie jestem zadowolony z Sapińskiego, ale hipokryzja radnego Grodzińskiego mnie powala. On był jeszcze gorszym wice, ale już chyba o tym zapomniał. Dobrze, że kaliszanie mają dobrą pamięć i będą pamiętać wybryki Pana Darka - naszego gitarzysty, likwidatora MOKU itd.