Reklama

Prezydent Kalisza: – Miarka się przebrała

07/03/2018 11:59

Na pytania o odwołanie wiceprezydentów i prezesów miejskich spółek odpowiada prezydent Grzegorz Sapiński

– Pojawiła się informacja, że chce pan odwołać ze stanowisk wiceprezydentów Karolinę Pawliczak i Artura Kijewskiego. Czy to prawda? A jeśli tak, to dlaczego?
– Nie mam innego wyjścia. Zaproponowałem Radzie Miejskiej Kalisza możliwość zawalczenia o to, żeby powiększyła się powierzchnia miasta i żebyśmy dalej byli miastem powyżej 100 tys. mieszkańców, z dobrymi perspektywami rozwoju. Jeśli połączylibyśmy się z gminą, w której mieszka 9 tys. mieszkańców, a jest przeszło 114 km2, to łatwo jest porównać, jakie są możliwości w takiej gminie i jakie są możliwości w mieście, gdzie jest zameldowanych 98 tys. mieszkańców na 70 km2. PiS i SLD ramię w ramię  z PO i PSL czy Wszystko dla Kalisza zagłosowali przeciwko rozwojowi, bo to są interesy partyjne związane z wyborami. Ja podchodzę do takiej sytuacji w ten sposób, że – owszem – interesy partyjne mogą być w ideach, ale nie mogą szkodzić miastu. Wychodzę z założenia, że skoro z ustawy wynika, że miasto poniżej 100 tys. mieszkańców ma mieć dwóch wiceprezydentów, a nie trzech, to tak będzie. Nie zamierzam po trzech latach współpracy z tymi osobami wymyślać, czy z jednym się rozstać, czy z drugim. Skoro ich kluby zadecydowały, że nie będzie miało Miasto nawet szansy na zawalczenie o te 100 tys. mieszkańców, to po prostu muszę ich odwołać. Bo skoro to są ludzie z powołania, to też muszę ich odwołać ze stanowisk. Jeżeli kluby zrozumieją, że to jest ich decyzja de facto i ja muszę odwołać tych dwóch wiceprezydentów, i zrozumieją, że to jest sytuacja wynikająca z ustawy, i będą chcieli nadal współpracować, to ja będę z nimi współpracował. Jeżeli stawiają sprawę na twardo i uważają, że można głosować przeciwko Miastu i rozwojowi miasta i dalej twierdzić, że z ich rekomendacji mogą być wiceprezydenci i wszystko jest OK, nic się nie stało, to ja takiej sytuacji nie mogę tolerować.

– Czy wiadomo, kto zostanie powołany jako ich następca?
– Nie wiadomo, czy w ogóle będzie powołany wiceprezydent do wyborów.

– Czy prawdą jest, że ze stanowiskami pożegnają się prezesi miejskich spółek?
– To wszystko zależy od tego, czy te partie wychodzą z koalicji. Bo skoro wychodzą z koalicji, to ja rozumiem, że jest na tyle odwagi w tych osobach, że mówimy „Nie podoba nam się na tym podwórku, to bierzemy zabawki i idziemy na inne”. Jak tak, to rekomendujemy i wszystko działa. A tak, to nie współpracujemy z prezydentem, ale wszyscy nasi ludzie pracują dalej i nic się nie stało, i tylko będziemy krytykować prezydenta. Tak to nie działa. Ja rozumiem, że wszystkie osoby z rekomendacji tych partii podają się do dymisji, bo nie chcą ze mną współpracować.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do