Reklama

Prezydent zwolnił Andrzeja Szajdzińskiego

Portal zyciekalisza.pl

03/07/2013 10:38

Andrzej Szajdziński, naczelnik Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji, został odwołany przez prezydenta Janusza Pęcherza. Na razie wiadomo jedynie, że do czasu wyłonienia następcy odwołanego naczelnika jego obowiązki przejmie Anna Durlej, zastępująca dotychczas Andrzeja Szajdzińskiego. Sam naczelnik podczas pracy w kaliskim ratuszu szczególnie trudne chwile przeżywał w 2007 roku, gdy został oskarżony przez policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu o przyjęcie łapówki w kwocie... 429 zł. Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, która wszczęła w tej sprawie całkiem poważne śledztwo. Policjantom i prokuratorom nie dawała do myślenia nawet kuriozalna kwota 429 zł, na co zwracał wtedy uwagę prezydent Janusz Pęcherz, który całkiem racjonalnie tłumaczył, że nie może sobie wyobrazić samego aktu przekazania łapówki. – Czy naczelnik wydał złotówkę z 430 zł, czy też ci, którzy proponowali korupcyjną transakcję, mieli odliczone drobne 429 zł – mówił prezydent i pozostawił na stanowisku naczelnika Szajdzińskiego. Zarzuty okazały się wyssane z palca, a cała akcja zakończyła się kompromitacją poznańskiej policji i prokuratury.

Więcej w Życiu Kalisza