
Od 6 maja przedszkola mogły wznowić działalność. W Kaliszu i powiecie kaliskim żadna placówka nie skorzystała z tej możliwości. W mieście jak i w większości gmin powiatu kaliskiego otwarcie przedszkoli planowane jest na 18 maja. Termin może jednak ulec zmianie, w zależności od rozwoju epidemii koronawirusa. Zainteresowanie rodziców posłaniem dzieci do przedszkola w tym terminie jest bardzo małe.
W Kaliszu jest 13 przedszkoli i 12 oddziałów przedszkolnych w szkołach (samorządowych). Z danych Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Kalisza wynika, że rodzice około 21 proc. przedszkolaków zdecydują się przyprowadzić dzieci do placówek jeżeli te otwarte zostaną w proponowanym terminie 18 maja. Oznacza to, że przy blisko 1500 dzieciach, uczęszczających do tych placówek przed ich zamknięciem, liczba deklarowanych powrotów w proponowanym terminie wynosi około 300 przedszkolaków. Nie ma też wielkiego zainteresowania posłaniem dzieci do placówek prywatnych. Podobna sytuacja panuje w przedszkolach na terenie powiatu kaliskiego. - Po zapoznaniu się z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego i Ministerstwa Edukacji Narodowej, gruntownej analizie sytuacji epidemiologicznej oraz możliwości przystosowania przedszkoli do nowych warunków sanitarnych mając na uwadze przede wszystkim zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców, w szczególności tych najmłodszych, podjąłem decyzję, iż przedszkola na terenie nie wznowią funkcjonowania od dnia 6 maja br. – stwierdził Grzegorz Kaczmarek, burmistrz Stawiszyna. Podobne stanowisko zajęli włodarze pozostałych gmin. Podjęcie decyzji o otwarciu placówek przedszkolnych w dniu 18 maja rozważa Sławomir Musioł, wójt gminy Blizanów. - Decyzję o ewentualnym uruchomieniu opieki przedszkolnej w terminie od 18.05.2020r podejmę w oparciu o zalecenia Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kaliszu, wytyczne ministerstw, diagnozę rzeczywistych potrzeb pracujących rodziców, gotowość jednostek oświatowych do zachowania najwyższych standardów bezpieczeństwa, oraz możliwości technicznych, lokalowych i kadrowych – argumentował wójt.
Małe zainteresowanie rodziców by już teraz oddać dzieci pod opiekę przedszkoli nie odbiega od danych ogólnokrajowych. Z ogólnodostępnych informacji z dnia 7 maja wynika, że rodzice tylko 11 tys. dzieci zainteresowanych jest szybkim powrotem swoich pociech do placówek przedszkolnych. Rodzice, którzy nie zdecydują się posłać dziecka do palcówki przedszkolnej mogą ubiegać się o zasiłek opiekuńczy.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie