Reklama

Przegrali baraż, ale zagrają w mistrzostwach świata. Sukces zawodników Liskowiaka Lisków

03/10/2019 07:26

Rafał Kaczmarek i Tomasz Grzelak z Towarzystwa Sportowego Liskowiak Lisków startowli w Mistrzostwach Europy w Petanque. W silnej konkurencji reprezentacja Polski z zawodnikami z Liskowa w składzie zajęła 9-12 miejsce

  Zawody odbyły się w bułgarskim kurorcie Albena. W reprezentacji Polski znaleźli się Rafał Kaczmarek, Tomasz Grzelak (obaj TS Liskowiak Lisków), Jędrzej Śliż i Krystian Tyrlik (obaj ŻBK Żywiec). Na starcie stanęło 36 europejskich teamów specjalizujących się w petanque (zwanym popularnie grą w bule). Po pięciu rundach eliminacyjnych Polacy, z zawodnikami Liskowiaka w składzie, zajęli wysokie ósme miejsce. W tej fazie przegrali tylko jeden mecz (zaledwie jednym punktem ze Szkotami).

  - Ten mecz praktycznie był już wygrany, lecz Szkoci w niesamowicie szczęśliwych okolicznościach odrobili wyskoką stratę punktową i wygrali cały mecz – relacjonuje Rafał Kaczmarek.

  Porażka zmobilizowała jednak podopiecznych trenera Andrzeja Śliża i dzięki temu kolejne pojedynki były już zwycięskie. Polska zdecydowanie pokonała zespoły Guernsey, Jersey, Rosję i w ostatnim pojedynku eliminacji Andorę. Ósma lokata na finiszu pierwszej etapu rywalizacji oznaczała, że nasz zespół trafił do bardzo silnej grupy w kolejnej odsłonie mistrzostw. W pierwszym meczu polska drużyna pewnie wygrała jednak ze Szwecją, ale potem przyszła równie zdecydowana porażka z jednym z faworytów imprezy reprezentacją Francji. W barażu o ćwierćfinał zespół z naszego kraju ponownie zmierzył się ze Szwecją. Niestety, po bardzo dobrej grze i niewykorzystanych czterech rzutach, aby wygrać ten pojedynek, reprezentacja Polski przegrała 11:13, nie awansowała do ćwierćfinału i została sklasyfikowana na miejscach 9-12.

- Uważam, że była ogromna szansa na medal, gdyż przegraliśmy praktycznie wygrany mecz barażowy ze Szwecją, którą wcześniej udało się pokonać. W ćwierćfinale trafilibyśmy na Słowenię, która była jak najbardziej w naszym zasięgu. Podczas mistrzostw pokazaliśmy jednak, że stać nas na bardzo dobry poziom gry, z czego jesteśmy niezmiernie zadowoleni. Nasz selekcjoner mógł zobaczyć, iż wytrzymujemy presję występu na tak dużej imprezie, co bardzo dobrze rokuje na następne lata. Wynik, który osiągnęliśmy, jest najwyższym w historii startów Polski na Mistrzostwach Europy w petanque – powiedział nam Rafał Kaczmarek.

Trzeba też dodać, że dobra gra i zajęta lokata w Mistrzostwach Europy dały również kwalifikację zespołu z Polski na przyszłoroczne mistrzostwa świata w petanque, które odbędą się w Szwajcarii. To wielki sukces Rafała Kaczmarka i Tomasza Grzelaka, którzy zawodami w Bułgarii podsumowali bardzo udany sezon. Obaj należą do absolutnej krajowej czołówki i zaczynają się liczyć również na arenie międzynarodowej.
(dd)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do