Reklama

Przekleństwo remisów przełamane. KKS Kalisz znów wygrywa w III lidze - zdjęcia i video

19/05/2019 17:45

Po trzech remisach KKS Kalisz wreszcie odniósł kolejne zwycięstwo w rozgrywkach III ligi. Zespół trenera Sławomira Majaka pokonał Świt Skolwin (Szczecin) i traci do lidera dwa punkty. Lech II Poznań nie rozegrał jednak meczu z Wierzycą Pelplin, bowiem boisko we Wronkach nie nadawało się gry.

KKS Kalisz – Świt Szczecin 3:1 (2:0)
Bramki: Mateusz Żytko (22. - rzut karny), Mateusz Żebrowski (25.), Todor Trayanov (88.) – Sebastian Nagiel (70.)

Żółte kartki: Marcin Lis (KKS) oraz Maciej Wyganowski, Sebastian Nagiel (Świt)

Sędziowali: Bartłomiej Wiśniewski oraz Piotr Ciesielski (obaj Włocławek) i Radosław Kaczorowski (Izbica Kujawska)
Widzów: 700

KKS: Kosut – Palat, Lis, Żytko, Fiedosewicz – Żebrowski (72. Dzięcioł), Radzewicz, Hordijczuk (74. Trayanov), Antkowiak – Gabriel Vidal (85. Neuman), Ivan Vidal (67. Jarantowicz)

Świt: Matłoka – Adamczuk (59. Nagiel), Mach, Bil, Wyganowski (59. Kołat) – Emche, Wojdak, Zieliński (79. Knyrek), Krawiec – Nagórski, Nwaogu (10. Szczepanik)

  Po serii trzech remisów piłkarze KKS Kalisz chcieli wreszcie przełamać złą passę, która oddaliła ich od awansu do II ligi. Rywalem był Świt Skolwin (Szczecin), który w tym sezonie gra w kratkę, ale od czasu do czasu potrafi zagrozić najlepszym drużynom z grupy 2 III ligi. Gospodarze zaczęli więc mecz ostrożnie, dając pograć rywalom i czekali na swoje szanse. Pierwsza z nich nadeszła już w 5. minucie, gdy Hubert Antkowiak uprzedził obrońcę, wypracował sobie dobrą sytuację strzelecką i oddał dobry strzał. Bramkarz Świtu zdołał jeszcze odbić piłkę ręką, ale wydawało się, że mimo to futbolówka wpadnie do bramki. Tymczasem trafiła ona w słupek i goście odetchnęli. Kilka minut później bliski zdobycie gola był Ivan Vidal Gonzalez , ale i jego uderzenie z poświęceniem obronił Przemysław Matłoka. Prowadzenie kaliszanie objęli w 22. minucie, a pomogli im w tym rywale. Adrian Mach zagrał ręką w polu karnym i arbiter podyktował „jedenastkę”. Ze stoickim spokojem wykorzystał ją Mateusz Żytko. Po kolejnych trzech minutach było już 2:0. Tym razem po składnej akcji KKS. Marcin Radzewicz wypatrzył wbiegającego w pole karne Gabriela Vidala Gonzaleza, a ten znakomicie zagrał na prawe skrzydło do Mateusza Żebrowskiego, który nie dał szans Matłoce. Przyjezdni mogli „złapać”kontakt w 37. minucie po akcji Adama Nagórskiego, który strzelił mocno z ostrego kąta, ale Kamil Kosut był tam, gdzie powinien. KKS zaś mógł jeszcze przed przerwą podwyższyć prowadzenie, bowiem ponownie groźnie strzelał Ivan Vidal, ale i tym razem z wielkim szczęściem bronił golkiper Świtu.

  Drugą połowę kaliszanie rozpoczęli od dwóch okazji bramkowych, które mieli Mateusz Żebrowski (z bliska strzelił nad bramką) oraz Mateusz Żytko (zablokowany tuż przed bramką). Potem jednak do głosu doszli goście. W 69. minucie bliski pokonania Kosuta był Paweł Krawiec. Bramkarz KKS najpierw obronił jego strzał z rzutu wolnego, a następnie z rzutu rożnego. Świt wykonywał jednak jeszcze jeden korner i po nim zupełnie niepilnowany Sebastian Nagiel wpakował piłkę do kaliskiej bramki. Trener Sławomir Majak zdecydował się na kilka zmian i - mimo pewnej nerwowości w grze gospodarzy - to właśnie rezerwowi przypieczętowali wygraną niebiesko-biało-zielonych w końcówe spotkania. Patryk Jarantowicz uruchomił szybką kontrę, zagrał do Antkowiaka, który wyłożył piłkę Todorowi Traynovowi, a ten strzałem przy słupki pokonał Przemysława Matłokę.

- Podobnie jak w poprzednim meczu od 60. Minuty czegoś nam brakuje w grze, co też dzisiaj było widać. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że jakakolwiek strata punktów powoduje, że nie będzie się już liczyć w grze o awans. Te trzy punkty są więc bardzo cenne i wywalczone z dużym trudem. Choć niektórzy zawodnicy borykają się z urazami, to na szczęście mamy kogo zmieniać i dzisiejsze zmiany pokazały, że zawodnicy wnieśli coś do gry – mówił po meczu trener KKS Kalisz Sławomir Majak.

  Po tym zwycięstwie KKS zbliżył się to prowadzącego w tabeli Lecha II Poznań na dwa punkty. Rezerwy „Kolejorza” nie rozegrały jednak meczu z Wierzycą Pelplin. Powód? Na godzinę przed meczem nad Wronkami przeszła burza z ulewą, która zalała boisko, a delegat podjął decyzję o przełożeniu meczu, który ma się odbyć 5 czerwca. W następnej kolejce KKS będzie miał wolne, bowiem otrzyma walkower za mecz z Wdą Świecie. Jednak już w środę czeka go mecz półfinału Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim z Sokołem Kleczew. Spotkanie odbędzie się na boisku rywala. Początek o g. 17.00. (dd)

Wyniki 29. kolejki grupy 2 III ligi: Pogoń II Szczecin – Jarota Jarocin 0:1, Gwardia Koszalin – Chemik Bydgoszcz 2:1, Polonia Środa Wlkp. – Górnik Konin 4:0, KKS Kalisz – Świt Skolwin (Szczecin) 3:1, Sokół Kleczew – Wda Świecie 3:0 (wo), KP Starogard Gd. – Kotwica Kołobrzeg 1:1, Mieszko Gniezno – Radunia Stężyca 0:3, Bałtyk Koszalin – Bałtyk Gdynia 6:1. Mecz: Lech II Poznań – Wierzyca Pelplin odbędzie się 5 czerwca.

W następnej kolejce

24.05.: Bałtyk G. – Mieszko

25.05.: Jarota – Bałtyk K., Radunia – KP Starogard, Kotwica – Sokół, Świt – Lech II, Wierzyca – Polonia, Górnik – Gwardia.

26.05.: Chemik – Pogoń II

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do