
Przemysł muzyczny w Kaliszu, pomimo upadku Fabryki Fortepianów i Pianin Calisia, ma się bardzo dobrze. Pokazała to akcja „Znajdź mnie i zagraj na mnie”, zorganizowana w ramach programu „Muzyczny Kalisz – wczoraj, dziś i jutro”. Przez tydzień na ulicach Kalisza rozbrzmiewały dźwięki pianin.
W dziesięciu punktach miasta przez tydzień stały pianina. Miały przypomnieć kaliszanom, że ich miasto nadal muzyką i tradycjami fortepianmistrzowskimi stoi, mimo upadku Fabryki Calisia.
– Funkcję producenta po Calisii przejęła firma Shimell, natomiast rekonstrukcją, renowacją, naprawą instrumentów zajmuje się obecnie 36 małych pracowni. W Kaliszu przemysł muzyczny idzie więc dwutorowo. Z jednej strony jest to stricte produkcja instrumentów, z drugiej remonty i naprawy – mówi Bogdan Pawlak, pomysłodawca programu „Muzyczny Kalisz – wczoraj, dziś i jutro”. Poprzez akcję „Znajdź mnie, zagraj na mnie” chciał przybliżyć kaliszanom właśnie ten rodzimy muzyczny przemysł.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie