
Dzisiejsza sesja absolutoryjna przebiegła pomyślnie dla prezydenta Krystiana Kinastowskiego. Otrzymał on absolutorium za 2018 r., choć nie obyło się bez wątpliwości
K. Kinastowski pełnił swoją funkcję jedynie w końcówce ub. roku, po wygranych przez siebie listopadowych wyborach. Tak krótki okres nie pozwala na pełną ocenę. Trzeba pamiętać, że przez większą część 2018 r. na czele władz miasta stał Grzegorz Sapiński. Ten fakt podkreślali radni w swoich wystąpieniach. - Mamy głosować nad wotum zaufania dla prezydenta, który niewiele ma wspólnego ze stanem miasta w tej chwili. Sytuacja jest niezręczna. Nie mamy zaufania do koalicji K. Kinastowskiego z PiS-em. Niewiele ma ona wspólnego z tym, co działo się w zeszłym roku, ale nie możemy podnieść ręki za – powiedział radny Dariusz Grodziński, szef ratuszowej opozycji, czyli klubu PO – Nowoczesna. Radna Karolina Pawliczak z SLD oceniła nową prezydenturę na „solidne trzy plus”. - Pracuje pan na własny rachunek. Będziemy za – pocieszyła, ale i ostrzegła nowego gospodarza Ratusza. - To głosowanie jest dla wszystkich niezręczne, bo prezydent musi opowiedzieć o samochodzie, którego nie kupił – zauważył radny Artur Kijewski z PiS. Ostatecznie K. Kinastowskiemu udzielono absolutorium stosunkiem głosów 15 : 8. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie