
Nareszcie w sprawie koronawirusa zwycięża mądrość, ba nawet kilka garści mądrości. Pomimo, że to się dzieje teraz w Ameryce, to nasze słabe władze nie będą miały innego wyjścia - będą musiały się tej mądrości podporządkować.
Czyżby prezydent USA Danald Trump czytywał Życie Kalisza? Po pierwsze zaprzestał finansowania WHO, czyli organizacji w większości finansowanej przez koncerny farmaceutyczne lub powiązane z nimi organizacje realizującej interesy sponsorów, kosztem elementarnej przyzwoitości i zdrowia ludzi.
Po drugie Trump, publicznie oznajmił, że on osobiście zażywa wyśmiewany przez koncerny farmaceutyczne lek o nazwie hydroksychlorochina wraz cynkiem. Powiedział też o suplementach diety jako sposobie zapobiegania koronawirusowi.
Zapewnił także, że szczepionka przeciw koronawirusowi nie będzie obowiązkowa, lecz będzie tylko dla tych „ którzy tego sobie życzą” i że Ameryka otworzy się ponownie „ze szczepionką lub bez niej”. Tak, tak panie szumowski (nazwisko celowo z małej litery), już wszyscy lekarze wiedzą, że SARS-CoV-2 szybko mutuje, więc szczepionka nie ma żadnego sensu.
Co niesamowite, stwierdził także, że nawet jeśli pojawi się ewentualna druga fala infekcji, to Ameryka się z tego powodu nie zamknie żadną blokadą. Nie wyklucza innych rozsądnych metod zapobiegania epidemii.
Panie prezydencie niech pan nie zapomni także o witaminie D3, o której prawie 100 lat byliśmy i nadal jesteśmy oszukiwani.
A.W.
Źródło: https://www.naturalnews.com/
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Każdy głupek niech się walnie o słupek! Ilu zmarło na milion mieszkańców? Nie popieram "naszych", ale na razie nikt nie wie co dalej będzie. Tak jak cytryna na przeziębienie, beznadzieja.
Nareszcie idzie w dobrą stronę
Każdy znachor napisałby to samo.
Dzisiaj w TVP, też wspomnieli o tym wystąpieniu Trumpa ale przemilczeli że w USA szczepionki będą dobrowolne
No to amerykanie mają prezydenta jeszcze lepszego od naszego.