Reklama

Rewitalizacja i drogi. Rok prezydentury Krystiana Kinastowskiego

06/12/2019 06:00

Rozmowa z Krystianem Kinastowskim, prezydentem Kalisza

– Minął rok, jak objął Pan urząd prezydenta Kalisza. Jak Pan ocenia ten okres?
– Był to rok ciężkiej pracy, której efekty będą widoczne już wkrótce. Musieliśmy w tym czasie wdrożyć się w pracę urzędu, przejąć, przygotować, a często poprawiać inwestycje przygotowane w poprzedniej kadencji. Przykładami tego ostatniego są zmiana planów rewitalizacji plant czy korekta projektu woonerfów na Zamkowej i Śródmiejskiej wraz z ul. Piskorzewską. Cały czas przygotowujemy inwestycje, o których mówiłem w kampanii wyborczej. Ale nie zapominajmy też o oddanych inwestycjach – Domu Sąsiedzkim, nowej siedzibie Liceum Plastycznego, centrum przesiadkowym, wyremontowanych drogach jak  Kordeckiego, Piwonicka czy mniejszych, osiedlowych.  

– Sztandarową, by tak to ująć, Pańską inwestycją jest rewitalizacja Starówki. Wkrótce mamy poznać wyniki ogólnopolskiego konkursu architektonicznego. Proszę powiedzieć, co dalej?
– Warto podkreślić, że od co najmniej kilkunastu lat, rewitalizacja była jedynie pustym hasłem. My podjęliśmy konkretne działania. Wspólnie z SARP ogłosiliśmy konkurs architektoniczny. Jesteśmy na etapie oceny prac, bardzo dobrych, i wkrótce poznamy zwycięską koncepcję dla Głównego Rynku, Nowego Rynku i ul. Kanonickiej. Przypomnę, że przygotowywana jest także przebudowa ul. Śródmiejskiej – od Rogatki do Mostu Kamiennego oraz remonty placów i ulic w śródmieściu. 
Bardzo ważną inwestycją, która także zmieni śródmieście, będzie modernizacja drogi wojewódzkiej nr 450 – nowe ronda, oświetlenie LED-owe, ścieżki rowerowe, itd. Nie trzeba przekonywać, jak ważna to dla miasta arteria. 

– Wróćmy jeszcze na chwilę do rewitalizacji. Co będzie realizowane w przyszłym roku?
– Wszystko zależy od tego, jaki projekt wygra i jak zostaną skalkulowane koszty poszczególnych etapów prac. Czy będziemy w stanie realizować projekt ze środków własnych, czy też będziemy musieli szukać zewnętrznych źródeł finansowania. W pierwszym etapie chcemy zrewitalizować płytę Głównego Rynku i być może ulicę Kanonicką. Rewitalizacja obejmie również ulice Śródmiejską, Zamkową, Piskorzewską, Łazienną i Mariańską. A docelowo, jak wspomniałem wcześniej, również Nowy Rynek i trzy place w centrum miasta. Ale to już później. W przypadku Nowego Rynku konieczne będzie określenie jego funkcji: czy ma to być obszar jedynie reprezentacyjny, czy również handlowy, z parkingiem podziemnym czy naziemnym. W wersji bez parkingu podziemnego koszt może oscylować wokół 10-12 milionów. W tym przypadku bylibyśmy w stanie zrobić to z własnych środków. Natomiast w wersji z parkingiem podziemnym koszt sięga kilkudziesięciu milionów złotych. Byłoby to zbyt dużo dla budżetu miasta i oznaczało konieczność dofinansowania ze źródeł zewnętrznych.

– A co z dziurellą? Kaliszanie jej nie chcą a poza tym pojawiły się wątpliwości co do oceny wartości historycznej tego „zabytku”.
– Taka ocena nie leży w kompetencji prezydenta miasta. To jest zadanie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Poznaniu, komisji, która podjęła decyzję o wpisie rząpia do rejestru zabytków. Nie sposób kwestionować opinii naukowców, specjalistów w tej dziedzinie. Natomiast z ocenami estetyki zbiornika, obecnie przykrytego prowizoryczną plandeką, warto zaczekać do czasu rozstrzygnięcia konkursu architektonicznego. Jestem przekonany, że  poprzez  odpowiednią ekspozycję rząpie może stać się atrakcyjnym elementem śródmieścia.   

– Inny rozpalający emocje temat to podwyżka podatków lokalnych. Przedsiębiorcy ze śródmieścia obawiają się, że taka podwyżka może być przysłowiowym gwoździem do trumny. Pan tego się nie obawia?
– Nie, nie obawiam się. Taka podwyżka to niewielkie obciążenie dla przedsiębiorców prowadzących działalność na skądinąd niewielkich powierzchniach. Ale trzeba zaznaczyć, że to nie jest tak, że my nie proponujemy przedsiębiorcom nic w zamian. Jeśli bowiem podejmą decyzję o zainwestowaniu w infrastrukturę to mogą liczyć na zwolnienie z podatku. Przy czym miasto stworzyło w tym obszarze pewne preferencje. Chcielibyśmy, aby w Kaliszu powstawały obiekty biurowo-usługowe, czyli nowoczesne biurowce gdzie zatrudnienie znajdą absolwenci kaliskich wyższych uczelni. Aby, chcąc pracować np. w branży IT, nie musieli szukać zatrudnienia w sąsiednich miastach – Poznaniu, Wrocławiu czy Łodzi. Kalisz ze swym potencjałem ludnościowym i dość bogatą ofertą edukacyjną może być atrakcyjnym miejscem dla takich inwestorów. Każdy przedsiębiorca, który taki obiekt w Kaliszu pobuduje, otrzyma zwolnienie z podatku. 
Wracając jeszcze do stawek podatkowych. W 2010 roku podatek nie był podnoszony, w 2012 – o 4,2%, w 2013 o 4, w 2014 o 0,9%, a na rok 2017 o 3%. Jako odpowiedzialny prezydent muszę te stawki waloryzować i muszę zrobić to teraz, bo przez 4 lata ktoś nie był w stanie takiej decyzji podjąć. Poza tym problem nie polega na tym, że miasto pobiera podatki i opłaty, bo tak było zawsze, ale na tym, aby te pieniądze racjonalnie wykorzystywać. W tym przypadku większość z 3 milionów, jakie uzyskamy ze wzrostu stawek, zostanie przeznaczona na działania rewitalizacyjne, które posłużą wszystkim mieszkańcom Kalisza, również przedsiębiorcom ze Śródmieścia. Zauważmy też fakt, że podatek od nieruchomości nie został podniesiony tylko w Kaliszu. Pozostałe gminy też zmieniają stawki. Mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego, Leszna czy Ostrzeszowa zapłacą więcej niż kaliszanie w przypadku praktycznie wszystkich rodzajów podatku od nieruchomości. Nie mówię tu już o Poznaniu, który uchwalił maksymalne możliwe stawki.

– Kolejne hasło z Pańskiej kampanii wyborczej to darmowa komunikacja miejska. Na jakim etapie jest ta idea?
– Częściowo została już wprowadzona. Za darmo jeżdżą uczniowie, studenci i seniorzy, czyli właśnie te osoby, które najczęściej korzystają z komunikacji miejskiej. Obecnie spółka KLA nie ma prezesa. Szukamy odpowiedniego kandydata, który będzie w stanie poprawić funkcjonowanie i wykorzystać potencjał Kaliskich Linii Autobusowych. Mając ograniczony budżet musimy szukać oszczędności, optymalizować siatkę połączeń, wychodzić naprzeciw oczekiwaniom pasażerów. Wtedy dopiero będziemy mogli zrobić kolejny krok w stronę darmowej komunikacji miejskiej.   

– To był główny powód utraty stanowiska przez pana Sztanderę?
– Liczyłem na inny styl zarządzania, inne spojrzenie na spółkę.

– Panie prezydencie, wiele polskich miast przyjęło już uchwały krajobrazowe. Kiedy Kalisz?
– Przestrzeń miejską trzeba uporządkować. Dobiegają końca konsultacje – m.in. z konserwatorem zabytków – i niebawem taką uchwałę miasto przyjmie. Myślę, że od połowy przyszłego roku zacznie ona obowiązywać. 

– Z uporem maniaka wracam do pytania o to, kiedy wreszcie pozbędziemy się problemów, jakie codziennie generuje szkodliwy twór jakim jest kontrapas. Pan krytykował ten pomysł i obiecuje, że sytuację zmieni modernizacja Śródmiejskiej. Czyli za rok, może dwa. A czy nie można załatwić tego problemu już teraz?
– Za kilka dni będziemy mieć koncepcję przebudowy ulicy Śródmiejskiej. Nie chcemy wprowadzać kolejnych doraźnych, kosztownych rozwiązań. Konieczne jest wykonanie dobrego projektu, który uwzględni potrzeby wszystkich uczestników ruchu: pieszych, rowerzystów i kierujących samochodami. W pierwszej połowie 2020 roku gotowy będzie projekt, a do końca roku potrwa realizacja. W przyszłorocznym budżecie mamy zabezpieczone środki na to zadanie.

– Zmotoryzowanym obiecał Pan dodatkowe miejsca parkingowe. Była np. mowa o wykorzystaniu terenu po zajezdni KLA przy Majkowskiej. Przepadł również pomysł budowy parkingu przy Stawiszyńskiej. 
– Trendy są takie, aby ruch samochodowy i miejsca parkingowe z centrów miast wyprowadzać. Nie jestem zwolennikiem tak drastycznych rozwiązań. Uważam, że zmotoryzowani powinni mieć możliwość wjazdu do śródmieścia. Zatem aktualny jest problem budowy parkingów buforowych. Realizując inwestycje tam, gdzie jest to możliwe, będziemy miejsca parkingowe wyznaczać. 

–  Jeśli jednak miasto zrealizuje pomysł woonerfów na Zamkowej znów stracimy kilkadziesiąt miejsc parkingowych w centrum.
– Zaplanowana liczba miejsc jest zgodna z projektem, na który miasto pozyskało wsparcie finansowe z zewnątrz. Nie możemy dokonywać zbyt dużych zmian. Staram się jednak uwzględnić potrzeby różnych grup mieszkańców: lokatorów, usługodawców, handlowców, pieszych i zmotoryzowanych.

– Skoro dotknęliśmy tematu problemów komunikacyjnych miasta musi pojawić się pytanie o obwodnicę. O to, jak miasto zamierza o nią walczyć skoro oddala się nawet perspektywa wpisania Kalisza na rządową listę 100 obwodnic. 
– Kiedy z inicjatywy jednego z posłów ze Skalmierzyc pojawił się czwarty wariant obwodnicy Kalisza, oddalający de facto temat budowy, napisałem pismo do GDDKiA w Poznaniu. Przypomnę, że wcześniej kwestia wyboru wariantu obwodnicy była w zasadzie przesądzona. Została skonsultowana z samorządami ościennych gmin, również Nowych Skalmierzyc. Uwag nie było. Dlatego trudno zrozumieć, skąd ta zmiana stanowiska, która oznacza nowe konsultacje, badania środowiskowe, etc. i w efekcie wydłużenie całej procedury o kolejne lata, choć GDDKiA również uznaje trzeci wariant za najbardziej optymalny i najmniej kosztowny. Przyjęcie wariantu czwartego wiązałoby się z koniecznością budowy dodatkowego węzła i kolidowałoby z przebiegiem gazociągu. Pisałem w tej sprawie do ministra i premiera. Myślę, że taka sytuacja wymaga maksymalnego zaangażowania i współpracy lokalnych parlamentarzystów bez względu na opcje polityczne. Poza tym uważam, że wszelkie sposoby zwrócenia uwagi na nasz problem, z blokadami dróg włącznie, mogą nam w tym pomóc. 

– Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał: 
Piotr Piorun

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Fred - niezalogowany 2019-12-06 09:27:03

    Panie Krystianie skończy Pan swoją kadencję tak jak sapinski on się przejechał na kontrapasie a Pan się przejedzie na dziurelli bronionej przez Pana z uporem maniaka o obwodnicy już nie wspomnę!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-12-06 10:03:10

    Dużo lansu i pozorów, mało konkretów. Myślałem, że będzie jakiś inwestycyjny boom, odważne pomysły i ich realizacje. Na razie kicha. Tak wiem, że realizowano budżet poprzednika, ale ten nowy, przygotowany przez obecną ekipę jest słabiutki i znowu przejadane. Inwestycje ledwie 75 mln zł - w 100 tys. mieście. No drrramat (dochody ponad 600 mln). Inwestycje to rozwój. Tego potrzeba miastu, a nie fajerwerków. Za 75 mln miasto się nie rozwinie, potrzeby są ogromne. Szkoda. Pewnie też skończy się na jednej kadencji... tylko miasto na tym ucierpi bo to kolejne zmarnowane lata i szanse.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-12-06 11:25:17

    Ten tak zwany wywiad to pisany w redakcji czy naprzeciwko? Ale kicha i dojna zmiana.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-12-06 19:17:09

    Aglomeracja kalisko - ostrowska miała ponoć na DW -450 przeznaczyć ponad 36 mln a teraz 27 mln gdzie reszta?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    realista - niezalogowany 2019-12-07 03:43:59

    Bla Bla Bla Rok prezydentury tego Pana to rok stracony Nic w mieście się nie zmieniło nic nie zostało zaplanowane i wprowadzone do realizacji konkretów żadnych, Konkursik projekcik nie poparty budżetem na realizację i konkretną datą od do jest bajaniem. Niestety prezydentura tego Pana jest bajaniem w oparach fikcji małego dziecka. W mieście nie wydarzyło się nic bo i wydarzyć ie nie mogło ten Pan idąc do prezydentury nie miał żadnych skonkretyzowanych planów popartych jakąś mapą realizacji terminów i konkretów.Powinien zaproponować bilans otwarcia rewitalizacja etap ?od do obwodnica etap od do i zaplanowany pod to budżet .A w budżet 2020 to budżet marazmu nie rozwoju więc bajania tego Pana w myśl dziecięcego a Krystian powiedział .W UM brak wizji rozwoju miasta i brak ludzi którzy byli by w stanie ją wprowadzić .Tak że drodzy kaliszanie wyzbądźcie się nadziei na rozwój Kalisza a wypowiedzi Pana Krystiana traktujcie jako opowieści z "Mchu i Paproci" . W tym wywiadzie nie padła żadna data jakiejkolwiek realizacji .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-12-07 06:47:08

    Śmieszny Pan sterowany przez PiS. Miały być cuda jest nuda i brak perspektyw...następny prezydent pokroju sapinskiego

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-12-07 08:31:31

    a ja odnosze wrazenie, ze Panu Prezydentowi to najlepiej wychodza : sadzenie drzewek i imprezy koscielne ...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-03-13 12:23:11

    Tylko referendum , dające możliwość odwołania tego najgorszego prezydenta w historii Kalisza,może załatwić sprawę

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-03-24 17:43:31

    a ja odnoszę wrażenie , ze ten pan KINASTOWSKI --- to sterowany jest przez ROGOWSKIGO od KABLÓWKI , PĘCHERZA z --KO ---SENATORA , jeszcze jednego pana z UM ---nauczał kiedyś ruskiego - i do dziś jest specjalistą od takich posunięć ruskich ---- wszyscy panowie z PO . Uważam , że ten prezydent przejedzie się nie tylko na DZIURELLI , ALE TAKŻE NA WYCINCE ZDROWYCH DRZEW W KALISZU , ----ORAZ CO NAJWAŻNIEJSZE --OGROMNEJ PODWYŻCE OPŁAT ZA WYWÓZ ŚMIECI I ZMIANIE FIRM WYWOŻĄCYCH TE ŚMIECI NA ZDECYDOWANIE GORSZĄ FIRMĘ Z ORLEGO STAWU !!! WIEMY CO BYŁO GRANE !! ---- I PRZEZ TO ZA ZAŚMIECONE I ŚMIERDZĄCE MIASTO ----ZA TO PRZEDE WSZYSTKIM POLECI !!! KALISZANIE JUZ GO PRZEJRZELI . NAJLEPSZE BYŁOBY REFERENDUM I ODWOŁANIE TEGO OSOBNIKA ZE STANOWISKA !!!!!!! A KALISZANIE SUGEROWALI SIĘ PODCZAS WYBORÓW NAZWISKIEM ZNANYM W KALISZU ---WIDAĆ --KINASTOWSKI , KINASTOWSKIEMU NIE RÓWNY !!!!!!!!!!!!---TO NIE TEN KINASTOWSKI , NIE TEN .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do