Reklama

Rolnicy w unijnym imadle

13/02/2008 14:42

Unia pokazała marchewkę a teraz kijek

Jeszcze niedawno cieszyli się z unijnych dopłat. Wkrótce dostaną mniej albo wcale, a oprócz tego będą musieli dołożyć z własnych kieszeni. Tak UE potraktowała polskie rolnictwo,
a właściwie sami siebie tak potraktowaliśmy

Nowy system polegać ma na wprowadzeniu pełnego uzależnienia dopłat bezpośrednich od spełnienia norm unijnych. Tzw. cross-compliance (zasada wzajemnej zgodności) obowiązywać ma od 2011 r., jednak pierwszy etap realizacji przewidziany jest już na rok przyszły. Powody do złorzeczeń będą mieli zwłaszcza ci rolnicy, którzy już wydali niemało pieniędzy na dostosowanie się do unijnych wymogów. Bo wkrótce będą zmuszeni zapłacić znowu i to być może więcej. Ale i wszyscy pozostali, jeśli chcą otrzymywać dopłaty, będą zmuszeni do wyrzeczeń. Dotyczy to zwłaszcza hodowców. Poniosą oni nieprzewidywane przez siebie nakłady na inwestycje na nowe budynki, kojce, klatki, systemy wentylacyjne itp. Szczegóły nie są jeszcze znane. Administracja państwowa będzie zobowiązana do dostarczenia rolnikom listy szczegółowych wymagań nakładanych na nich przez cross-compliance. W krajach starej UE, gdzie instrument ten funkcjonuje od dawna, był wprowadzany stopniowo i przy pełnych dopłatach, jest to obszerna broszura. W Polsce, gdzie cała rzecz jest zupełnie nowa, będzie wprowadzany szybko i przy niepełnych dopłatach stanowiących zaledwie część tego, co otrzymuje z UE rolnik francuski czy niemiecki, broszura będzie zapewne jeszcze bardziej opasła. A same wymogi to jeszcze nie wszystko, bo cała zasada sprowadza się również do kontrolowania rolników i nakładania na nich określonych sankcji. Kontrolą objęte będzie ok. 15 tys. wybranych losowo gospodarstw w całej Polsce. Stanowi to ok. 1 proc. ich ogólnej liczby. Dla poprawienia efektywności swoich działań organa kontrolne będą też mogły kontrolować innych uczestników łańcucha żywnościowego, czyli np. rzeźnie, sklepy i dostawców. Jeżeli zasady wzajemnej zgodności nie zostaną spełnione, stosowana będzie kara w postaci procentowej obniżki płatności bezpośrednich. Będzie to 5 proc. – jeśli rolnik złamie przepisy lub nie dostosuje się do nich po raz pierwszy, 15 proc. w przypadku powtarzania się zaniedbań, potem 20 proc., a w skrajnych przypadkach groziło będzie nawet wykluczenie z systemu płatności. Pobierane od rolników kary mają zasilić Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich, a kraj członkowski będzie mógł pozostawić sobie 25 proc. funduszy uzyskanych w ten sposób na jego obszarze. – Koszty wdrożenia tego systemu w Polsce, a zwłaszcza jego kontroli, będą niewspółmiernie wysokie w stosunku do dopłat bezpośrednich. Trudne do oszacowania wydatki będą musieli ponieść też sami rolnicy. Jest to niesprawiedliwe, bo jeśli mają spełnić takie warunki, jakie się im teraz stawia, to powinni otrzymywać pełne dopłaty – uważa Ewa Nowak-Kopeć z kaliskiego biura Wielkopolskiej Izby Rolniczej. Od 25 do 28 lutego organizuje ono szkolenie pt. „Spełnienie standardów w dziedzinie ochrony środowiska, zwierząt i konsumenta a uzyskanie dopłat bezpośrednich (konieczność przestrzegania wymogów tzw. cross-compliance)”. Szkolenie to odbędzie się w Koźminku. Osoby chętne do wzięcia w nim udziału mogą kontaktować się z organizatorami pod numerem telefonu 696-974-560.             (kord)
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Wasz ZCytl - niezalogowany 2008-02-19 21:19:01

    Gdy czytam Życie Kalisza to sie zastanawiam dlaczego kiedyś w artykule to czasopismo zapowiadało tak wielka rolę do odegrania przez Panią Ewę Nowak-Kopeć w kontekscie połączenia się Samoobrony i LPR.Szumnie zapowiadano na łamach tej gazety nie do przecenienia role tej Pani. Skończyło sie na kompromitujacym wyniku wyborczym Samoobrony i Pani Ewy Kopeć. a wiec dla waszego dobra nie cytujcie tej pani na łamach ŻK , ponieważ ludzie przestaną kupować ta gazetę.Pozdrawiam Redakcję.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do