
Nietypowy mecz odbył się na Majkowskim Wembley. Do rywalizacji stanęli rugbiści oraz piłkarze specjalizujący się w sześciosobowej odmianie futbolu. Cel był jeden – pomoc dla zmagającej się z chorobą Marceliny Lewickiej
- Marcelina oraz jej rodzeństwo uczestniczyli w treningach w naszym klubie do czasu, gdy uniemożliwiła im to choroba. Jednak cały czas regularnie widuję Marcelinę na trybunach, gdy ogląda treningi swoich kolegów z grup młodzieżowych, a jej mama aktywnie pomaga w klubie w organizacji różnych wydarzeń. Przykro patrzeć, jak choroba odbiera siły młodej, wesołej i energicznej osobie – mówi grający trener drużyny Husarii Kalisz Szczepan Zentel.
Marcelina zmaga się z bólem i dolegliwościami, które powoduje Zespół Ehlersa-Danlosa. Obecnie zbierane są fundusze na bardzo kosztowną operację, której koszt może wynieść nawet milion złotych, a może zostać ona przeprowadzona w Hiszpanii, w Niemczech lub w USA. Do pomocy włączyli się też rugbiści i futboliści.
Na Majkowski Wembley rozegrano mecz w formie czterech kwart po 10 minut każda. Pierwsza i trzecia kwarta to piłka nożna sześciosobowa, druga i czwarta to rugby touch. Naprzeciw siebie stanęły reprezentacje Kaliskiej Amatorskiej Ligi Piłki Nożnej Sześciosobowej oraz Klubu Rugby Husaria Kalisz. Wynik był sprawą drugorzędną, ale i tak emocji na boisku nie zabrakło. Drużyny wystąpiły w następujących składach: KALPNS - Robert Chudziak (c), Paweł Olek, Tomasz Andrzejak, Michał Andrzejak, Filip Jesiołowski, Marcin Rybarczyk, Damian Kaczmarek, Daniel Kaczmarek, Jakub Chudziak, Mikołaj Chudziak, Janusz Jóźwiak, Dariusz Kasprzak; KR Husaria Kalisz: Szczepan Zentel (c), Marcin Nastawski, Błażej Kurpan, Kinga Kurpan, Mateusz Kłosiński, Arkadiusz Stach, Łukasz Kaczmarek, Karol Gałkowski, Dominik Łyskawka, Mateusz Wieczorek, Mikołaj Kęszycki, Bartosz Machowicz.
- Na pomysł rozegrania meczu wpadł Robert Chudziak, były zawodnik Husarii, a obecnie gracz jednej z drużyn ligi piłki nożnej. Cieszymy się, że udało się zebrać fundusze w czasie meczu, ale najważniejsze, by jak najwięcej osób dowiedziało się poprzez nasze i nie tylko nasze działania o Marcelinie i jej walce, wsparło ją, dając nadzieję na zdrową przyszłość - powiedział prezes stowarzyszenia KALPNS, a w przeszłości również zawodnik kaliskiej Husarii, Paweł Olek.
- Zachęcamy gorąco do wsparcia Marceliny i całej rodziny Lewickich. Można tego dokonać z pośrednictwem strony https://www.siepomaga.pl/walka-marceliny – dodaje Szczepan Zentel.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie