
W ostatnim miesiącu rząd Donalda Tuska podjął kilka znaczących decyzji, niestety – niezwykle szkodliwych dla Polski. O kulisach decyzji, które niezwykle mocno uderzają w potencjał rozwojowy Polski informuje Tomasz Gdula, dziennikarz i publicysta, na kanale „Polskość to normalność”
„Donald Tusk, to polityk, który szkodzi Polsce od ponad 30 lat. Stał na czele Kongresu Liberalno Demokratycznego gdy minister Janusz Lewandowski realizował grabieżczą prywatyzację. Później, już jako premier, kłaniał się Putinowi, oddawał nasze bezpieczeństwo na pastwę rosyjsko–niemieckiego paktu wymierzonego w Europę Środkowo–Wschodnią, ograbiał nasze konta emerytalne, podnosił wiek emerytalny, doprowadzał do rozpaczy polskich przedsiębiorców budujących autostrady. Lista tych win jest bardzo długa” – przypomina Tomasz Gdula. – "Ale to co Tusk zrobił na przestrzeni ostatniego miesiąca przebija wszystkie te wcześniejsze dokonania".
Chodzi o zamknięcie granicy z Białorusią które, w ocenie publicysty, ma katastrofalne konsekwencje dla Polski w wielu aspektach.
„Po wschodniej stronie pozostało ponad tysiąc TIR-ów, w większości należących do polskich przewoźników, rodzinnych firm, które nie tylko nie mogły dostarczyć towarów na czas, co naraziło je na płacenie umownych kar, ale także nie mogły realizować kolejnych zleceń. To niezwykle bolesne dla setek polskich firm ale jest jedynie ułamkiem szkód, jakie decyzja o zamknięciu granicy polsko-białoruskiej wyrządziła naszemu krajowi” – podkreśla dziennikarz.
Znacznie większym problemem jest to, że zamknięcie granicy, głównie przejścia w Małaszewiczach, przez które przechodziło 90 procent transportów kolejowych z Chin do całej Europy sprawiło, że wskaźnik ten zmalał niemal do zera.
Sytuację próbowali ratować chińscy dyplomaci, dlatego już 15 września, trzy dni po zamknięciu granicy, do Warszawy przybył Wang Yi, Minister Spraw Zagranicznych CHRL by spotkać się z ministrem Radosławem Sikorskim. „Szczegółów rozmów nie znamy ale wiele wskazuje na to, że Sikorski zachował się wobec chińskiego gościa impertynencko i stwierdził, że kooperacja z Chinami nie ma dla niego żadnego znaczenia. Pośrednim dowodem na to jest fakt, że po spotkaniu nie wydano żadnego oświadczenia, które jest zwyczajową normą. Chiński gość musiał poczuć się bardzo źle potraktowany przez stronę polską” – ocenia Gdula.
Konsekwencje zamknięcia granicy dla Polski są dramatyczne. Chińczycy z dnia na dzień cały swój transport do Europy przekierowali drogą przez Kazachstan, Rosję, port w Petersburgu do Hamburga. „To tam trafiło te 90 procent towarów, które było transportowane przez Polskę” – informuje.
Sprawa wpisuje się w szerszy kontekst, a mianowicie CPK, którego budowa została de facto przez rząd Tuska wstrzymana. CPK miał być największym lotniczym hubem nie po to aby Polacy mogli latać sobie po świecie ale po to aby mogło lądować tu nawet kilkaset samolotów z chińskim towarami na dobę. A to, zdaniem publicysty, bardzo nie podobało się Niemcom o czym pisał m.in. Berliner Zeitung.
Istotny jest również aspekt militarny CPK, który miał być bazą dla przerzucania do Polski wojsk drogą lotniczą, głównie amerykańskich, w razie zagrożenia.
„To dawało nam gwarancje bezpieczeństwa” – zaznacza i podaje kolejny, istotny aspekt sprawy. Chodzi o to, że do czasu zamknięcia granicy, dla Chin Polska była najważniejszym punktem na gospodarczej mapie Europy. A bylibyśmy jeszcze ważniejsi, gdyby powstał CPK. To, w ocenie publicysty, byłoby gwarancją, że Rosja, uzależniona w wielu obszarach od chińskiego partnera, nie odważyłaby się zaatakować Polski bez zgody Pekinu. „Pekin miałby interes w tym aby chronić nasz kraj przed zakusami rosyjskiego imperializmu, postrzegając Polskę, jako swoje wrota do Europy” – wyjaśnia Tomasz Gdula.
„I dlatego decyzje Tuska godzące w CPK, ograniczające i hamujące ten projekt, mają na celu także uderzenie w nasze bezpieczeństwo” – ocenia i dodaje. „Polska mogłaby na swoim położeniu wiele zyskać, natomiast Tusk robi wiele aby to zniszczyć, położyć u niemieckich stóp”. (pp)
Źródło: „Polskość to normalność” YouTube
Foto: pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
słychać wycie znakomicie, ale ruskich!!! Brunatna prawica zawsze chołbiła wschodni zamordyzm!!!
256 wiesz czego to liczba? Liczba zlikwidowanych jednostek woskowych 2008-2015 . Pisiory to zło ale tusk to zło absutne!! My brunatni ty brązowy od lewicowe g###a !!
Nie chciałem pisać o gów..., no ale skoro tak, to swoje gów... macie teraz ciemna betonowo prawico na białorusi i na węgrzech. Jeden szpieg, drugi boi się wymiaru sprawiedliwości. W UE i Polsce poradzimy sobie z resztą tanich cwanaczków z pisslamu typu ob(sr)ajtek!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.