Samorządowcy z Kalisza zastanawiają się nad utworzeniem wspólnej administracji szkół

Centrum Usług Wspólnych to nazwa nowego tworu administracyjnego, który pomóc ma w zarządzaniu kaliskimi placówkami oświatowymi. Kaliscy radni i sam prezydent mają w związku z tym wiele pytań i wątpliwości. Tymczasem podobne podmioty od lat z powodzeniem działają w wielu miejscach Polski.

   - Czy Miasto rozważa wdrożenie procesu optymalizacji w zakresie administrowania działaniami kadrowo-księgowymi dla jednostek w postaci szkół, przedszkoli oraz żłobków? - spytał niedawno radny Łukasz Włodarek, prosząc prezydenta o wyjaśnienia w tej sprawie. - Jest wiele różnych powodów, dla których zasadne jest wdrażanie CUW – podzielił się swoim odkryciem Krystian Kinastowski dodając, że decydująca będzie analiza kosztów i korzyści. Niewątpliwą korzyścią – twierdzi dalej prezydent – będzie wzmocnienie siły negocjacyjnej w przypadku centralizacji zakupów. Inne korzyści to uzyskiwanie niższych cen zakupu towarów i usług, redukcja poziomu błędów (np. błędnie zaksięgowanych kwot), zwiększenie szybkości realizacji operacji oraz uwolnienie czasu pracowników do realizacji innych zadań.

   Zagrożenia?

   - Czy zamysł utworzenia CUW będzie się wiązał z redukcją etatów w działach kadrowo-księgowych jednostek oświatowych? - zaniepokoił się Ł. Włodarek. - Zakładając powstanie CUW dla placówek oświatowych w Kaliszu, planujemy przejęcie pracowników księgowości i kadr z przedszkoli i szkół – odpowiedział prezydent. Wygląda więc na to, że Miasto nie zamierza oszczędzać na zatrudnieniu urzędników.

   - Samorządowe centra usług wspólnych funkcjonują z powodzeniem w wielu miastach Polski, np. Łódź, Poznań, Jarocin, Leszno, Gdańsk, Opole, Tychy czy Katowice – zapewnił K. Kinastowski. Ze swej strony dodajmy, że gminne zespoły ekonomiczno-administracyjne szkół w podkaliskich gminach działały już w latach 90.

   Właściwe pytanie o CUW jest więc zupełnie inne niż te, które zadano dotychczas i brzmi – dlaczego tak późno?

(kord)

Na zdj. Łukasz Włodarek