Reklama

Studium animatorów zostaje

28/06/2017 10:36

Kiedy okazało się, że Państwowemu Pomaturalnemu Studium Kształcenia Animatorów Kultury w Kaliszu grozi wygaszenie, w obronie szkoły stanął m.in. popularny aktor Rafał Królikowski. O sprawie informowały lokalne media. Dziś wiadomo, że placówka zostaje, tylko w nieco zmienionej formie.

Przypomnijmy, że Państwowe Pomaturalne Studium Kształcenia Animatorów Kultury w Kaliszu (od września Policealne Studium Animatorów Kultury) kształci w dziedzinach: teatr, film i taniec współczesny. Rok temu weszła w życie ustawa przewidująca likwidację szkół pomaturalnych, w tym również kaliskiego PPSKAK. Istniało zagrożenie, że kaliska szkoła zniknie z edukacyjnej mapy miasta. W rezultacie okazało się, że jednak zostaje. – To prawdziwy cud, że ministerstwo pozwoliło na dalsze funkcjonowanie szkolnictwa artystycznego w naszym mieście. Będziemy kształcić w trzech specjalnościach: animator działań teatralnych, animator działań filmowych i animator tańca – powiedziała Bogna Boch- Czwordon, dyrektor placówki, przed którą otwarto teraz jeszcze szersze możliwości.

Dziennie i zaocznie
 Szkoła będzie kształciła w trybie dziennym i zaocznym. Zajęcia będą bezpłatne. To eksperyment ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Będzie także możliwość nabycia dodatkowych umiejętności, np. przez nauczycieli, którzy starają się o zawodowy awans. – Planowana przez ustawę z zeszłego roku likwidacja PPSKAK byłaby bardzo dotkliwa dla naszego lokalnego środowiska, w którym nie ma zbyt wiele instytucji tak prężnie angażujących się w ukulturalnienie dzieci, młodzieży, a także osób starszych. Bardzo się cieszę, że w nieco tylko zmienionej formie nadal będzie funkcjonować ta szkoła, która stawia na jakość, a nie na ilość. Nasi absolwenci nie dostają tylko „papierka” ukończenia Studium, który włożą w segregator. Otrzymują oni umiejętności i zarażeni zostają przez wykładowców pasją do aktywnego działania i tą swoistą radością życia, której ostatnio niewiele widać w naszym społeczeństwie. Wiele osób dziwi fakt, że taka mała szkoła, a tak wielki oddźwięk. To też świadczy o jakości kształcenia. Myślę, że teraz nasza placówka będzie miała jeszcze większe znaczenie dla miasta i jego mieszkańców – podkreśla historyk sztuki Joanna Bruś, wykładowca Studium.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do