Szałe – będzie koncepcja oczyszczenia zbiornika

Politechnika Poznańska i Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu przygotowują koncepcję oczyszczenia zbiornika na Pokrzywnicy i zagospodarowania terenów wokół niego. Oba opracowania mają być gotowe we wrześniu br. To powód do satysfakcji, ale więcej jest powodów do zmartwień.

Jak już informowaliśmy, Gmina Opatówek chce jeszcze w tym roku przebudować w Szałem ul. Kaliską, czyli główną drogę prowadzącą przez tę miejscowość. Wcześniej wybudowała tam kanalizację. Razem z nową nawierzchnią jezdni powstaną nowy chodnik i ścieżka rowerowa. Powoli, ale konsekwentnie rozbudowuje też infrastrukturę na terenie ośrodka przy samym zalewie. Powstało tam boisko wielofunkcyjne, plac zabaw, obiekty małej gastronomii i nowe toalety. Co roku organizowanych jest kilka imprez masowych. Opatówek przygotowuje się też do urządzenia ścieżki rowerowej po drugiej stronie zalewu. Jest z tym problem, bo Gmina nie jest właścicielem tamtejszych terenów, ale burmistrz Sebastian Wardęcki nie traci nadziei i liczy na wyniki rozmów z PKP i Nadleśnictwem Kalisz. Ścieżka mogłaby bowiem pobiec lasem i wzdłuż toru kolejowego. Z kolei Miasto Kalisz po swojej stronie przygotowuje się do modernizacji ul. Pokrzywnickiej. Jest w tych staraniach mniej zaawansowane niż Gmina Opatówek w starania o przebudowę ul. Kaliskiej, ale jest prawdopodobne, że w przyszłym roku Pokrzywnicka w końcu doczeka się remontu. W rejonie zalewu będziemy więc mieli kanalizację, porządną drogę, chodniki, ścieżki rowerowe i obiekty rekreacyjno-usługowe. Tylko nadal nie będziemy mieli czystej wody w zalewie. A jest to problem kluczowy dla całej rewitalizacji Szałego jako miejsca rekreacji i wypoczynku.

Po pierwsze – woda
Brudna woda, w której nie można się kąpać ani uprawiać sportów wodnych, odstrasza od Szałego nie od dziś. Od pewnego czasu Gmina Opatówek wspólnie z Urzędem Marszałkowskim w Poznaniu oraz Politechniką Poznańską i Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu realizują dwa projekty mające na celu opracowanie koncepcji odnowy biologicznej zbiornika i zagospodarowania urbanistycznego terenów wokół niego. Istotny jest zwłaszcza ten pierwszy. Jak mówi Marzena Wodzińska, członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego, studenci wspomnianych uczelni pod kierunkiem naukowców już od roku prowadzą badania terenowe, m.in. przy wlocie Pokrzywnicy do zbiornika, na środku zalewu i przy tamie, gdzie Pokrzywnica ma swój ciąg dalszy. Okazuje się, że zagadnienie jest skomplikowane. – Jest nawet problem z gatunkami ryb, bo one też mają wpływ na odnowę biologiczną zbiornika. Wraz z deszczówką spływa do niego azot od strony Zdun, bo jest tam duży spad terenu. Inny problem polega na tym, że w sierpniu, gdy zakwitają sinice, jest mało wody – mówi M. Wodzińska i wskazuje na niedawne zanieczyszczenie zalewu na Piaskach-Szczygliczce w Ostrowie Wlkp. jako przykład tego, jak wrażliwe są podobne zbiorniki na wszelkie ingerencje biologiczne czy chemiczne.

Więcej w Życiu Kalisza