
Piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz nadal nie mogą być pewni gry w rudzie play off Orlen Superligi. Podopieczni trenera Rafała Kuptela nie byli w stanie zdobyć choćby punktu w wyjazdowym meczu z przedostatnią w tabeli drużyną z Legionowa
W 14. minucie meczu po trafieniu Gracjana Wróbla goście prowadzili w Legionowie 7:4 i wydawało się, że są na dobrej drodze, aby spokojnie budować swoją przewagę nad zajmującym przedostatnie miejsce w tabeli rywalem. Tymczasem siedem minut później skuteczny rzut Norberta Maksymczuka dał gospodarzom pierwsze prowadzenie w tym meczu (8:7), a przyjezdni zanotowali długi okres zupełnie nieudanej gry w ofensywie. Do końca pierwszej połowy trwała wyrównana walka, w której jednak pewną przewagę znów zyskali kaliszanie. Po dwóch golach Bartosza Kowalczyka mieli dwie bramki zapasu (13:11), a ostatecznie pierwszą połowę zakończyli jednobramkową wygraną.
Przez 20 minut drugiej części spotkania licznie zgromadzeni kibice w legionowskiej hali oglądali „wymianę ciosów”, w której prowadzenie zmieniało się co chwila, a najczęściej na tablicy wyników był remis. Walczący o pozostanie w Orlen Superlidze podopieczni trenera Tomasza Strząbały nie dawali za wygraną faworyzowanej drużynie z Kalisza, która walczy przecież o grę w rundzie play off. Ku uciecze miejscowych kibiców to ich zespół zaczął dominować w ostatniej fazie rywalizacji. Gole Krystiana Wołowca, Sławomira Lewandowskiego oraz Filipa Fąfary dały Zepter KPR aż czterobramkowe prowadzenie na trzy minuty przed końcem meczu. Teraz dopiero za odrabianie strat zabrali się kaliszanie. Zdobyli trzy bramki z rzędu (Kowalczyk, Dawid Molski, Matija Starcević), ale zabrakło im jednej, aby wywieźć z Legionowa choćby jeden punkt.
Porażka z Zepter KPR komplikuje sytuację Energi MKS Kalisz w tabeli. Kaliski zespół nadal nie może być pewien gry w play off. Zajmuje ósme miejsce w tabeli, ale na trzy kolejki przed końcem fazy zasadniczej rozgrywek ma tylko punkt przewagi nad Azotami Puławy i trzy nad Zagłębiem Lubin. W kolejnych meczach podopieczni Rafała Kuptela zmierzą się w Arenie Kalisz z Orlenem Wisłą Płock (22.03., g. 16.00) oraz Gwardią Opole (29.03., g. 18.00) oraz na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław (05.04.).
(dd)
Zepter KPR Legionowo – Energa MKS Kalisz 28:27 (13:14)
Zepter KPR: Liljestrand, Balcerek – Maksymczuk 1, Słupski 4, Fąfara 5, Lewandowski 1, Tylutki, Wołowiec 6, Chabior 6, Laskowski 2, Ciok 1
Karne: 4/4. Kary: 10 min. \
Energa MKS: Szczecina, Hrdlicka – Starcević 4, Moryń 3, Kowalczyk 3, Kus, Kucharzyk 2, Wróbel 2, Dontsov 4, Molski 3, Bekisz 1, Ribeiro 4, Fedeńczak
Karne: 1/2. Kary: 14 min.
Widzów: 1300
Fot. Orlen Superliga
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.