
Żar lejący się z nieba powoduje, że każdy sposób na ochłodzenie organizmu jest dobry. W czwartek (21 lipca br.) setki osób skorzystało z dobrodziejstwa kaliskiej fontanny znajdującej się przy wejściu do Parku Miejskiego od strony Placu Kilińskiego.
W zdecydowanej większości czyniły to dzieci i młodzież. Największą frajdę sprawiały tryskające z różnym natężeniem i w różnych kolorach strumienie wody. Najmłodsze dzieciaki ganiały w majteczkach, a starsi spragnieni ochłody nie żałowali zamoczenia swoich ubrań.
- Przy takiej pogodzie ta fontanna to zbawienie dla małych dzieci ich rodziców czy też opiekunów. Nie poszłabym z wnukami do aquaparku bo drogo i daleko, a fontannę mam niemal pod nosem. Sama też tutaj z przyjemnością wysiaduję. Przy fontannie nie czuje się tak wysokich temperatur. Jednak boję się by jakiś nadgorliwy urzędnik czy strażnik miejski nie wpadł na pomysł by w tak skrajnie upalne dni nie zaczął egzekwować obowiązującego zakazu kąpieli w fontannie. W końcu nikt się nie kąpał a tylko chłodził – twierdzi moja rozmówczyni.
Sam z przyjemnością przesiedziałem przy fontannie dłużej niż planowałem, było chłodniej a i z harców dzieci jak i dorosłych można było się pośmiać.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie