
Uroczystości przed gmachem byłego kaliskiego zakładu karnego
Przed wejściem do budynku byłego zakładu karnego przy ulicy Łódzkiej odbyły się uroczystości upamiętniające członków antykomunistycznego podziemia, straconych przez komunistyczny reżim po wojnie w Kaliszu. – To był sądowy mord – podkreślił dr Michał Sopiński, Rektor Komendant Akademii Wymiaru Sprawiedliwości. Na frontowej ścianie byłego więzienia pojawiła się tablica z nazwiskami jedenastu ofiar zbrodniczego reżimu
– W takich chwilach bardziej niż słowa przemawiają materialne świadectwa w postaci tablicy, takiej jak ta, która w końcu po prawie 80 latach oddaje hołd tym, którzy poświęcili swoje, właściwie nastoletnie, życia Ojczyźnie. To byli absolwenci najlepszych kaliskich szkół – Asnyka, Kościuszki, którzy zostali zamordowani. Bo czym innym było orzeczenie kary śmierci, jak nie mordem sądowym? – pytał retorycznie rektor Michał Sopiński zwracając uwagę na fakt, że musiało minąć prawie 80 lat aby ofiary komunistycznej zbrodni zostały należycie upamiętnione. – Jesteśmy im to winni. Winni pamiętać o tym, kto był bohaterem a kto zdrajcą i katem. Kto stał po stronie prawdy a kto po stronie bezprawia – podkreślił gospodarz uroczystości.
Prof. Andrzej Wojtyła, rektor Uniwersytetu Kaliskiego przyznał, że Wolna Polska zapomniała o swoich bohaterach. - Zajęliśmy się nowoczesnością, przyszłością a przecież nie ma przyszłości bez pamięci o naszej przeszłości. Dlatego bardzo się cieszę, że po 80 latach na ścianie tego budynku pojawiła się tablica upamiętniająca heroizm tych młodych ludzi. Cześć ich pamięci!
Poseł Tomasz Ławniczak mówił o martyrologii narodu polskiego, polskich patriotów w XIX i XX wieku. -–Symbolem poświęcenia młodych Polaków w walce o wolność Ojczyzny jest z pewnością Karol Levittoux, który zginął w wieku zaledwie 21 lat. O jego walce i poświęceniu pisało wielu polskich poetów. Potem za wolność ginęli Powstańcy Styczniowi, bojownicy PPS, więźniowie hitlerowskich katowni a wreszcie podziemia antykomunistycznego. Tacy, jak tych jedenastu, których nazwiska widnieją na tej tablicy. Najmłodszy z nich miał osiemnaście lat a najstarszy trzydzieści dwa. Byli w wieku Karola Levittoux. Oddali życie za to, aby inni mogli żyć w wolnej Polsce – dodał poseł Ławniczak.
Dr Grażyna Schlender, dyrektor Archiwum Państwowego w Kaliszu i przewodnicząca Komisji Pamięci Historycznej Miasta Kalisza przypomniała nazwiska żołnierzy i okoliczności w jakich zostali pojmani a potem straceni. – I choć prowadzili działalność dywersyjno-sabotażową, napadali na urzędy, posterunki milicji, agencje pocztowe to w wyniku tych działań nikt nie stracił życia – zaznaczyła Grażyna Schlender. Dodała, że pamiątkowa tablica jest owocem prac Komisji Pamięci Historycznej Miasta Kalisza. Wykonał ją krakowski rzeźbiarz Michał Batkiewicz a zaprojektował Maciej Garbowicz, członek komisji.
Poświęcenia tablicy dokonał ks. prałat Adam Modliński, proboszcz katedry pw. Św. Mikołaja. (pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sopiński który chciał golić głowy naukowcom? Z kimś takim odsłaniać tablice? Wstyd dla wszystkich! Hańba! Rządy zdrady narodowej. Szczęśliwej Polski już czas!
Michał Sopiński, młody rektor Akademii Wymiaru Sprawiedliwości w Kaliszu, z nominacji Ziobry nie znalazł się na liście PiS a takie ładne banery powywieszał!
Dlaczego nie podano nazwisk tych 11 ofiar tylko wymieniono oficjeli?