
W trzeciej kolejce Kaliskiej Ligi Halowej obejrzeliśmy sporo zaciętych spotkań. W opałach byli niektórzy faworyci, ale ostatecznie zdobyli komplet punktów
Już w pierwszym spotkaniu pomiędzy Grodanem Blizanów i LZS Kościelna Wieś kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Dysponujący mocnym składem LZS musiał się napocić, aby wywalczyć zwycięstwo, a Grodan udowodnił, że w tym sezonie może jeszcze sprawić niejedną niespodziankę. Do dużej niespodzianki omal nie doszło w potyczce lidera, Asnyk Cektof z grającą żywiołowo drużyną Suzuki K-Fox. Mimo bezpiecznego prowadzenie po pierwszej połowie piłkarze Asnyka musieli do ostatnich sekund walczyć o uratowanie kompletu punktów. Trudności ze zdominowaniem rywala, zwłaszcza w pierwszej połowie, miał Pratt & Whitney, który jednak po przerwie udowodnił swoją wyższość. W następnej kolejce spotkaniem numer jeden będzie zapewne potyczka lidera z wiceliderem. Mecz Asnyka z Wowiksem będzie pierwszym z serii meczów prawdy. Tymczasem kadra Towarzystwa Piłki Nożnej Pięcioosobowej w Kaliszu przygotowuje się do turnieju w ramach I rundy Pucharu Polski. Wiemy już na pewno, że te spotkania odbędą się 19 grudnia w hali im. Polskich Olimpijczyków w Opatówku, a rywalami drużyny TPNP będą zespoły z Ostrowa Wielkopolskiego, Sieradza i Kicina. Początek turnieju o g. 12.00. (dd)
Wyniki w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie