Reklama

Twarda walka z Lubuszaninem

18/11/2009 13:44

Ciężko wywalczone zwycięstwo w Trzciance oddaliło Calisię od strefy spadkowej. Kolejnego gola w tym sezonie strzelił Maciej Stawiński, choć wcześniej zmarnował kilka szans bramkowych

Kaliski zespół na końcu rundy jesiennej znakomicie finiszuje. Jest to długi finisz, bowiem w Trzciance Calisia wygrała czwarty raz z rzędu i w tabeli minęła Górnika Konin, z którym zmierzyła się w ostatnim meczu jesieni i będzie w tym meczu faworytem. Lubuszanin tanio jednak skóry nie sprzedał i goście musieli się napocić, aby wywalczyć komplet punktów. Gospodarze zajmują w tabeli pozycję spadkową i wiadomo było, że będą walczyć jak lwy, co potwierdziło się w pierwszych fragmentach meczu, gdy kilka razy zaatakowali kaliszan z animuszem i postraszyli defensywę przyjezdnych. Po kwadransie przebudziła się Calisia i to ona uzyskała lekką przewagę. W 18. minucie Dziubek wypuścił w bój Stawińskiego, ale ten tym razem przestrzelił, mając przed sobą już tylko bramkarza. Potem groźnie strzelał Andrzej Dziuba – dwukrotnie niecelnie – i ponownie Stawiński, a tym razem świetnie spisał się golkiper gospodarzy. Napastnik gości przed kolejną szansą stanął w 48 minucie, ale wpadł w poślizg i znów przestrzelił. O następnych kilkunastu minutach gry obu zespołów nie się powiedzieć wiele dobrego aż do kolejnego „występu” Macieja Stawińskiego, który w 68. minucie wreszcie wpakował piłkę do bramki. Nie miał wyjścia wobec znakomitej akcji Dziuby i Dziubka. Kaliszanie chcieli szybko pójść za ciosem i byli bardzo bliscy zdobycia kolejnego gola w 70. minucie, gdy rozpaczliwi interweniowali obrońcy i bramkarz Lubuszanina. Jednak w 76. minucie omal nie stracili gola po kiksie Damiana Czecha. Cztery minuty później napastnik Lubuszanina znalazł się oko w oko z Tomaszem Frontczakiem, który nie dał się jednak oszukać. To była obrona na wagę trzech punktów dla Calisii.     (dd)  

Wyniki w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    KALISZAN15 - niezalogowany 2009-11-19 15:05:45

    Mam pytanie po co łaczyc druzyny ze sobą.Czy wy ju z całkowicie strarciliście głowy!!!!!!!!!!!!!!.w 2001 roku doszło do połaczenia Prosny Kalisza z KKS Kalisz i jak na tym Kalisz wyszedł moze ktos odpowie.Zaczeły się walki wewnetrzne kto jet lepszy w druzynie.Czy juz zapomnieliście!!!!!!!!!!!!!!!! iI co Kalisz był w III LIDZE A PO POŁACZENIU TO BYŁO JUŻ DNO SPADEK DO OKREGÓWKI.I PRZE NASTEPNE LATA MĘCZARNIA.CUD ŻE CALISA AWANSOWAŁA DO III LIGI .TU NIE NALEZY ŁACZYC DRUZYN TU TRZEBA SPONSORÓW

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do