
KKS Kalisz zaledwie zremisował w Bydgoszczy z będącym w strefie spadkowej Chemikiem. Gospodarze wyrównali w ostatniej akcji meczu, a wcześniej oba zespoły zmarnowały rzuty karne. Kaliska drużyna znów nie wykorzystała szansy, aby wyprzedzić w tabeli grupy 2 III ligi Lecha II Poznań, który przegrał z rezerwami Pogoni Szczecin
Chemik Bydgoszcz – KKS Kalisz 1:1 (0:0)
Bramki: Dawid Janicki (90.+3) – Marcin Lis (78.)
Sędziowie: Paweł Maćkowiak (Szczecin) oraz Michał Świderski i Marek Kurzawski
Żółte kartki: Adam Wasiluk (KKS)
Chemik: Więckowicz - Włosiński, Adamenko, Czajka, Chojnacki - Osiński, Maziarz, Mielcarek (86. Miłek), Siekirka, Kot (68. Janicki) – Kawałek (86. Sapa)
KKS: Wasiluk - Ślesicki, Gawlik, Żytko, Fiedosewicz - Żebrowski, G. Gonzalez (68. Trayanov), I. Gonzalez (46. Radzewicz), Lis – Hordijczuk (81. Jarantowicz), Antkowiak
Im bliżej końca sezonu, tym trudniej zdobywać ligowe punkty – tak można określić ostatnie mecze niebiesko-biało-zielonych w grupie 2 III ligi. Nie inaczej było w Bydgoszczy, choć goście mogą mówić o dużym pechu, że znad Brdy nie wywieźli kompletu punktów. Po pierwszej połowie mogli jednak przegrywać, bowiem bydgoszczanie mieli rzut karny, ale go nie wykorzystali. Uderzenie Wojciecha Mielcarka obronił Adam Wasiluk. Wicelider długo nie mógł uporać się z walczącym o pozostanie na trzecim froncie Chemikiem, ale w końcu po rzucie rożnym wykonywanym przez Marcina Radzewicza piłkę głową do bramki rywali skierował Marcin Lis. Tuż przed tą akcją Mateusz Żebrowski zmarnował sytuację „sam na sam” z bramkarzem. W 85. minucie wydawało się, że przyjezdni postawią kropkę nad „i”, bowiem arbiter podyktował dla nich „jedenastkę”. Karnego nie wykorzystał jednak najlepszy strzelec drużyny Hubert Antkowiak. Kolejna zmarnowana okazja srodze zemściła się na zespole z Kalisza. W ostatniej akcji meczu gospodarze wykonywali rzut karny, a zupełnie niepilnowany Dawid Janicki uderzył piłkę głową, futbolówką odbiła się od słupka, ale także od Mateusza Żytko i wpadła do siatki. Zawodnicy trenera Dariusz Marca mają czego żałować, bowiem w przypadku wygranej wróciliby na fotel lidera tabeli. A to dlatego, że Lech II Poznań przegrał z Szczecinie z rezerwami Pogoni. Po remisie z Chemikiem niebiesko-biało-zieloni mają jeden punkt straty do rezerw „Kolejorza”, a w sobotę na Stadionie Miejskim przy Łódzkiej zmierzą się z Górnikiem Konin. Początek meczu o g. 18.00. (dd)
Wyniki 26. kolejki grupy 2 III ligi: Jarota Jarocin – Radunia Stężyca 2:2, Kotwica Kołobrzeg – Bałtyk Gdynia 4:2, Wda Świecie – Bałtyk Koszalin 0:3 (wo), Świt Skolwin (Szczecin) – Mieszko Gniezno 2:1, Wierzyca Pelplin – KP Starogard Gdański 0:0, Górnik Konin – Sokól Kleczew 0:1, Chemik Bydgoszcz – KKS Kalisz 1:1, Pogoń II Szczecin – Lech II Poznań 3:2, Gwardia Koszalin – Polonia Środa Wlkp. 0:1.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No i po slabym meczu, nie ma wywiadow . wstyd im za gre ?? A moze po porazkach nie wiadomo co powiedziec ?? Po prostu, byli lepsi, bo strzelili bramke. A co byloby gdyby ten karny strzelili by chlopxy z Bydgoszczy ???? Woda w usta i czekaja na zwyciestwo z Koninem w sobote. A jak nie bedzie zwyciestwa ?? No to beka , :)