
– Matury, egzaminy zawodowe i egzaminy ósmoklasistów na pewno się odbędą prawdopodobnie odbędą się pod koniec czerwca lub na początku lipca. Dokładne daty zostaną podane na 3-4 tygodnie wcześniej – zapowiedział na FB premier Mateusz Morawiecki, a minister edukacji narodowej twierdzi, że nie planuje skracania wakacji.
Jeszcze kilka dni temu Dariusz Piontkowski, minister edukacji narodowej sugerował, że egzaminy odbędą się jeszcze w tym roku szkolnym, nic nie wspominał o lipcu. Tymczasem we wtorkowy wieczór (21 kwietnia) Mateusz Morawiecki na oficjalnym profilu Kancelarii Premiera na Facebooku, podczas transmisji na żywo odpowiadając na pytania internautów stwierdził, że egzaminy dojrzałości, ósmoklasisty i zawodowe mogą odbyć się pod koniec czerwca ale nie wykluczył początkowych dni lipca. Kolejny raz zapewnił, że dokładne daty zostaną podane na 3-4 tygodnie wcześniej. Zakłada się, że egzaminy będą przeprowadzone w podobny sposób jak w Niemczech. Zdający podzieleni zostaną na grupy i rozmieszczeni w klasach na terenie całej szkoły, a nie zgrupowani w jednym miejscu np. w auli.
Natomiast minister edukacji zapewnia, że uczniowie i nauczyciele poznają terminy jeszcze w tym tygodniu, po najbliższym posiedzeniu sztabu kryzysowego. Jednocześnie zapewnił, że nie planuje się skracania wakacji. - Uczniowie, nauczyciele i rodzice potrzebują odpoczynku. Tym razem nie od tradycyjnej nauki, tylko od tej formy kształcenia na odległość" – stwierdził Dariusz Piontkowski.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie