
Mieszkańcy osiedla Kaliniec informują o rzekomych pracownikach kaliskiej gazowni, którzy pod pretekstem kontroli szczelności instalacji gazowych w mieszkaniach, oferują montaż czujników tlenku węgla. „To oszuści” – ostrzega Polska Spółka Gazownicza i przypomina, że jej pracownicy nie mają prawa pobierać żadnych opłat bezpośrednio od klientów
Jeden z takich „pracowników” zapukał do drzwi pani Anieli*, mieszkanki osiedla Kaliniec. – Przedstawił się, jako pracownik kaliskiej gazowni, pokazał coś w rodzaju legitymacji służbowej i poinformował, że będzie sprawdzał szczelność instalacji oraz kuchenki gazowej. Zwróciłam mu uwagę, że zwykle o takich kontrolach informują komunikaty na klatkach schodowych czy drzwiach wejściowych do bloków na co odpowiedział, że widocznie ktoś musiał wcześniej zerwać taki komunikat. Był bardzo miły, miał ze sobą jakieś mierniki i wydawał się wiarygodny. Wszedł do kuchni i po oględzinach kuchenki gazowej ocenił, że jest wiekowa więc dla mojego bezpieczeństwa zaproponował montaż czujnika czadu. Standardowo kosztuje to 450 złotych ale seniorzy korzystają ze zniżki – mogą mieć czujnik za jedyne 300 złotych – opisuje sytuację kaliszanka.
Na koniec niezdecydowanej kobiecie pokazał kartkę z listą nazwisk sąsiadów, którzy już skorzystali z oferty. Odpowiedziała szczerze, że nie ma wystarczającej ilości gotówki przy sobie, na co „kontroler” odpowiedział, że będzie jeszcze kolejna okazja na montaż czujników i wyszedł.
Po chwili jednak kaliszanka uświadomiła sobie, że nie otrzymała żadnego protokołu z kontroli, co przecież jest standardem w takich sytuacjach. Najpierw tłumaczyła sobie to roztargnieniem rozmówcy, ale by pozbyć się wątpliwości, zadzwoniła do córki. Następnego dnia córka skontaktowała się z zakładem gazowniczym oraz biurem spółdzielni mieszkaniowej i wszystko stało się jasne – mieszkanka osiedla miała do czynienia z oszustem.
Okazuje się, że proceder nie dotyczy wyłącznie Kalisza ale ma wymiar ogólnopolski o czym informuje komunikat Polskiej Spółki Gazownictwa, jaki dotarł do redakcji „Życia Kalisza”.
PSG informuje, że jej pracownicy nie świadczą usług związanych z przeglądami wewnętrznych urządzeń i instalacji gazowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, za stan techniczny instalacji wewnętrznych odpowiada właściciel lub administrator budynku i to oni odpowiedzialni są za wybór firmy, która usunie ew. stwierdzone nieprawidłowości.
Przypomina również, że jej pracownicy nie mają prawa pobierania jakichkolwiek opłat od klientów i zaleca wzmożoną ostrożność. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości PSG zaleca kontakt z administratorem budynku lub pod numerem alarmowym 112. Natomiast od poniedziałku do piątku w godzinach od 7 do 18 można także zweryfikować tożsamość pracowników Polskiej Spółki Gazownictwa pod ogólnopolskim numerem Contact Center 22 444 33 33. PSG sugeruje także aby wszelkie takie przypadki zgłaszać na policję.
Warto jeszcze dodać, że ceny czujników tlenku węgla wahają się od 30 do ok. 100 złotych tymczasem „gazownicy” proponują „okazyjnie” ceny kilkakrotnie wyższe. Ponadto, jak informuje komunikat, przy dokonywaniu płatności, widząc gdzie rozmówcy chowają pieniądze, odwracają ich uwagę i dokonują kradzieży. (pp)
* Imię do wiadomości redakcji
Źródło: PSG
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie