Reklama

Vanessa Power - młoda kaliszanka wśród najlepszych tancerzy Polski

27/05/2021 00:07

5 złotych medali i tytuł „Osobowość taneczna” zdobyte podczas jednego turnieju, to największy sukces Vanessy Power, 11 – letniej tancerki z Kalisza. Na najwyższym stopniu podium stawała w kategoriach: popping ( solo), hip hop (solo) Miniformacja Black Squad 7 ( styl hip hop), w grupie ponad 20 – osobowej Cool Squad (hip hop). Nie mogło być inaczej tytuł „osobowość taneczna turnieju” musiał trafić do Vanessy. Znawcy streetdance twierdzą, że w niedługim czasie przed nią wielka międzynarodowa kariera.

   Vanessa jest przesympatyczną 11 – letnią dziewczyną, uczennicą czwartej klasy Szkoły Podstawowej nr 17 w Kaliszu. Vanessa Kujawiak w świecie tańca znana jest jako Vanessa Power. Jej nazwisko zupełnie nie pasuje do tańca, który stał się jej pasją. Z uśmiechem tłumaczy, że – jedni lubią tańczyć Kujawaka a ja tańczę streetdance, który łączy w sobie bardzo wiele styli tanecznych i w nich pragnę rozwijać się. Mam stworzony plan rozwojowy, według którego każdego roku wyznaczam sobie cele. Całość przekłada się na taniec, który mam w sercu,  który w odpowiednim czasie zaprezentuję. Aktualnie to mój TOP SECRET. Ponadto wielu ludzi kojarzy mnie z tańca hip hop i pop ping. Patrząc na datę urodzin Vanessy można powiedzieć, że  została „skazana” na taniec.

                                                       „Skazana” na taniec

   Urodziła się 29 kwietnia 2010 roku, a 29 kwietnia obchodzony jest  Międzynarodowy Dzień Tańca. Stąd w stwierdzeniu, że  taniec towarzyszy jej od narodzin nie ma przesady. –Tańczę od kiedy pamiętam. Tata wspomina, że jeszcze siedzieć dobrze nie potrafiłam a gdy tylko usłyszałam muzykę, to wierzgałam nogami niczym dzik. Już od przedszkola w mojej głowie i reszcie ciała siedziała taniec. Nie tylko żyłam nią od występu do występu. Wszędzie był taniec, wszędzie bit i pozytywny vibe. Poza nauką moje życie to treningi, eliminacje, turnieje. O dziwo od pierwszych turniejów odnosiłam sukcesy. Nic dziwnego, że z czasem wręcz zaczęłam płonąć tańcem i podjęłam odważną decyzję by zrealizować marzenie bycia najlepszą tancerką steeetdance. Stąd kolejny krok i cel, zaczęłam z tatą układać plany poszczególnych etapów, które mają doprowadzić mnie na sam szczyt. Wiem ile jeszcze czeka mnie ciężkiej pracy – dodaje Vanessa. Marzenia Vanessy są jak najbardziej realne. Talent jakim obdarzyła ją natura jest niesamowity, sama od siebie daje wiele.

                                            Za trenera służyły filmiki z Internetu

Warto wspomnieć, że większość dotychczasowych sukcesów odniosła ćwicząc bez trenera, a tańca uczyła się z nagrań dostępnych w Internecie. – Po pierwszych sześciu miesiącach spotkań z treningiem „komputerowym”  i po pierwszych wskazówkach online mojego obecnego trenera Kamila Sfinksa Szpejkowskiego pojechałam na Mistrzostwa Polski IDO do Wałbrzycha ( wrzesień 2020 r.). Rywalizowałam z tancerzami od dwa lata starszymi. Pewności siebie nigdy mi nie brakowało ale patrząc z perspektywy czasu ten debiut w mistrzostwach kraju w poppingu ze starszymi tancerzami reprezentującymi bardzo znane szkoły był istnym szaleństwem. A jednak zajęłam wysokie czwarte miejsce.  Uwielbiam Sfinksa. To mój trener, tato i przyjaciel teledyskowy. To właśnie z nim mam zaszczyt występować na planie do teledysku Piotrka „KęKę” – opowiada. W krótkim czasie Vanessa osiągnęła duży progres rozwoju.

                                                   Sfinks przyjacielem i trenerem

   Na tym poziomie potrzebuje systematycznych profesjonalnych treningów prowadzonych przez najlepszych terenów.  Tymczasem nadal trenuje sama. W Kaliszu nikt nie prowadzi nauki poppingu. Pozostaje jej jak dotychczas  trenowanie w oparciu o filmiki, yt. Zmieniło się jedynie to, że  na odległość otrzymuje wskazówki i zwrotne informacje online od swojego  trenera Sfinksa. Kilka razy miała okazję ćwiczyć u niego w Krakowie. Stąd doskonale wie co to znaczy bezpośredni kontakt z trenerem. Uwagi kierowane na gorąco, to właśnie jest to czego Vanessie brakuje. Liczba treningów ze Sfinksem w Krakowie ograniczają możliwości finansowe. Wyprawa do Krakowa to konkretne koszty ( dojazd, powrót, utrzymanie na miejscu, opłata treningów). Mimo wszystko Vanessa jest pełna optymizmu.

                                        Z tańca nie zrezygnuje, Anioły jej pomogą

    -  Nie oddam miłości życia ot tak po prostu. Aktualny cel, to osiągnięcie środków na mój rozwój. By to trenerzy przyjeżdżali do mnie do Kalisza na trzy dni w tygodniu (pt., sob., nd.). Takie trzy dni poppingowe będą zdecydowanie wpływały na doskonalenie moich tanecznych umiejętności. Dlatego zbieram środki na kadrę szkoleniową. Szukam pomocy i znajduję już ludzi o dobrych sercach, którzy wierzą w takie dzieciaki jak ja. W dzieciaki, które nie poddają się i walczą o siebie. Każde ofiarowane 5 zł jest dla mnie bezcenne, a osoba ta zostając moim patronem staje się moim Aniołem – Aniołem Vanessy Power. Stworzyłam na facebook niezwykłą szlachetną grupę Aniołów VP. Grupa dostępna jest tylko dla Aniołów, a w niej mają dostęp do moich materiałów, do których nikt poza nimi nie ma wglądu – wyjaśnia Vanessa. Vanessa chętnie też uświetni swoimi występami różne imprezy i zabawy, nawet gratis. Swoim tańcem chce bawić innych, popularyzować go jak i swoją osobę ( kontakt z mamą Vanessy 791 774 442).

Vanessę można podziwiać:

- Yutube / Vanessa Power ( filmy przybliżające ważne na jej drodze wydarzenia);

Istagram / VanessaPowerhiphop ( wstawki treningowe, zajawki, kilkusekundowe story, mixy);

- Facebook / hip hop taniec Vanessa Power ( aktualności i kontakt);

- TikTok / VanessaPower hip hop (dobra zabawa).

Grzegorz Pilecki

foto: autor i archiwum Vanessy

Reklama

Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do