
Od połowy października br. nie są wykonywane badania z Programu Medycyny Sportowej dla Miasta Kalisza. Młodzi sportowcy w naszym mieście obawiają się, że brak takich badań uniemożliwi im uczestnictwo w ważnych zawodach
Jak zauważył radny Marcin Małecki, niektórym zawodnikom skończył się okres ważności dotychczasowych badań, tymczasem w wielu dyscyplinach sportu zawody najwyższej rangi, jak mistrzostwa Polski, Europy i świata, rozgrywane są dopiero na podsumowanie sezonu, w listopadzie i grudniu. - Badania są warunkiem dopuszczenia do jakichkolwiek zawodów sportowych i są również wymagane w wielu kaliskich szkołach w klasach o profilu sportowym, m.in. w SP 18. Obecnie w naszym mieście badania sportowo-lekarskie są dostępne wyłącznie w ramach wizyt prywatnych – twierdzi radny. Prezydent Krystian Kinastowski nie do końca zgadza się z opinią M. Małeckiego. Jak przypomina, Program Medycyny Sportowej realizowany był w naszym mieście od 2002 r. Nowe uregulowania ustawowe decydują o tym, że programy, których realizację i finansowanie rozpoczęto przed sierpnie 2009 r. mogą być realizowane i finansowane na dotychczasowych zasadach nie dłużej niż do końca br. Jest jednak inne rozwiązanie. Nowe rozporządzenie ministra zdrowia dało możliwość wydawania orzeczenia lekarskiego o zdolności do uprawiania danego sportu lekarzom podstawowej opieki zdrowotnej. Dotyczy to dzieci i młodzieży do ukończenia 19. roku życia. Ponadto badania sportowo-lekarskie w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia do połowy 2021 r. wykonuje lekarz Artur Tarasiewicz przy ul. Winiarskiej 12.
(kord)
Fot. facebook
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pieniądze idą na domy sąsiedzkie, rachityczne roślinki na przystankach/ już padły/ i hałaśliwe wywożenie liści z parku.
Ale za to są na bezsensowne szczepienia przeciw grypie,hpv i meningokokom.
Na Meningokoki na razie są płatne , Hpv też