
Po dwóch kolejkach KKS Kalisz jest liderem grupy 2 III ligi i podobnie jak w ubiegłym sezonie zgłasza II-ligowego aspiracje. Potwierdził to mecz z Kotwicą Kołobrzeg – pewnie wygrany przez niebiesko-biało-zielonych
KKS Kalisz – Kotwica Kołobrzeg 3:1 (1:0)
Bramki: Mateusz Żebrowski (43., 47.), Sebastian Kaczyński (87.) – Maciej Wichtowski (90.+2)
Żółte kartki: Michał Borecki (KKS), Marcin Trojanowski (Kotwica), Oskar Zieliński (Kotwica)
Sędziowie: Dawid Błażejczyk oraz Łukasz Damski, Maciej Gebler (Bydgoszcz).
KKS: Burta – M. Zawistowski, Żytko, Górski, Mączyński, Żebrowski (85. N. Zawistowski), Łuszkiewicz, Borecki, Radzewicz (75. Stanclik), Tunkiewicz (77. Kaszuba), Trubeha (69. Kaczyński).
Kotwica: Koliński – Szur, Piesio, Marczak (90.+2 Cebula), Dorosh, Deja, Zieliński (65. Ciarkowski), Poznański, Wichtowski, Trojanowski, Retlewski (60. Maschera)
Mecz z Kotwicą miał być prawdziwą weryfikacją możliwości drużyny trenera Ryszarda Wieczorka. Zespół z Kołobrzegu nie ukrywa, że zamierza walczyć o awans do II ligi i do Kalisza przyjachał, aby zdobyć jakieś punkty. Gospodarze okazali się jednak bardzo dobrze przygotowani do tej konfrontacji – również pod względem taktycznym. KKS mógł już na początku spotkania wybić z głowy gościom marzenia o „zapunktowaniu” w tym meczu. W znakomitej sytuacji znalazł się Mateusz Żebrowski, który minął już bramkarza, ale z dość ostrego kąta nie zmieścił piłki w bramce. Na pierwszego gola trzeba był poczekać do końcówki pierwszej połowy. Kaliszanie szukali tego trafienia na różne sposoby. Kilka razy przyjezdnych ratował Mateusz Koliński, broniąc silne uderzenia zza linii pola karnego Robert Tunkiewicza oraz Marcina Radzewicza. Czasami golkiperowi dopisywało szczęście, a w innych sytuacjach kaliskim piłkarzom zabrakło precyzji. W końcu jednak przewaga KKS została nagrodzona. Po kolejnym rzucie rożnym piłkę głową zgrał Robert Tunkiewicz, fotbolówka spadła pod nogi Żebrowskiego, który tym razem już nie chybił.
- Przed meczem spotkałem się z Ryszardem Jankowskim – trenerem Kotwicy. Zachwalał swój zespół, który ma walczyć o awans. Tymczasem do przerwy wyraźnie lepszym zespołem byli gospodarze, którzy tworzyli zgrany kolektyw – mówił w przerwie spotkania obecny na meczu Piotr Romke, jeden z najlepszych piłkarzy w historii kaliskiego futbolu.
Kotwica kolejny szok przeżyła tuż po przerwie. Dwie minuty po wznowieniu gry ostro na bramkę rywali strzelił Robert Tunkiewicz. Bramkarz to uderzenie obronił, ale przy poprawce Mateusza Żebrowskiego był już bezsilny. Niebiesko-biało-zieloni trzymali przeciwników na dystans, a Kotwica nie za bardzo wiedziała, jak przełamać szyki obronne gospodarzy, którzy często wyprowadzali szybkie kontry. Jedna z nich zakończyła się powodzeniem. Wystarczyło kilka szybkich podań, precyzyjne dogranie w pole karne i Sebastian Kaczyński z bliska wpakował piłkę do siatki. W doliczonym czasie gry kaliszanie trochę się zagapili, co wykorzystał Maciej Wichtowski i bardzo ładnym strzałem pokonał Józefa Burtę.
- Wyszliśmy na ten mecz bardzo dobrze przygotowani pod każdym względem. Naszym atutem było dobre przemieszczanie się po boisku. Cieszę się również z tego, że zespół dobrze organizował się w grze defensywnej. Szkoda mi tylko tej straconej bramki i to był moment, nad którym musimy się teraz zastanowić. Jestem przekonany, że tę drużynę stać na coś więcej, ale przed nami jeszcze wiele pokory i pracy. Dzisiaj wygraliśmy, poniewać graliśmy dobrze jako zespół. Mam nadzieję, że szeroka kadra, którą dysponujemy, też będzie kluczem do sukcesu – mówił po meczu Ryszard Wieczorek.
- Wygraliśmy dwa mecze, mamy dobry bilans bramkowy, ale cieszyć możemy się w czerwcu, gdy osiągnięmy zakładane cele. Sezon jest długi, więc nie może popadać w euforię. Życie nie znosi monotonii i dlatego musimy być czujni. Dużą wartością naszego zespołu jest to, że zawodnicy, którzy wchodzą z ławki, potrafią wzmocnić drużynę – stwierdził pomocnik KKS Marcin Radzewicz.
Już w czwartek (15.08.) kaliską drużynę czeka wyjazdowy pojedynek z Jarotą Jarocin. Kilka dni później KKS – także na wyjeździe – zmierzy się z Bałtykiem Gdynia.
(dd)
Wyniki 2. kolejki grupy 2 III ligi: Bałtyk Gdynia – Jarota Jarocin 0:4, KKS Kalisz – Kotwica Kołobrzeg 3:1, KP Starogard Gd. – Grom Nowy Staw 1:0, Gwardia Koszalin – Nielba Wągrowiec 2:2, Mieszko Gniezno – Pogoń II Szczecin 4:0, Górnik Konin – Polonia Środa Wlkp. 0:2, Bałtyk Koszalin – Radunia Stężyca 1:1, Świt Skolwin (Szczecin) – Sokół Kleczew 4:0, Unia Janikowo – Chemik Police 1:1.
W następnych kolejkach
14.05.: Polonia – Bałtyk K.
15.05.: Chemik – Bałtyk G., Sokół – Unia, Radunia – Świt, Pogoń II – Górnik, Nielba – Mieszko, Grom – Gwardia, Kotwica – KP Starogard, Jarota – KKS (18.00).
18.08.: Bałtyk G. – KKS (17.00), KP Starogard – Jarota, Gwardia – Kotwica, Mieszko – Grom, Górnik – Nielba, Bałtyk K. – Pogoń II, Świt – Polonia, Unia – Radunia, Chemik - Sokół
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie