Reklama

Walczą jak Kargul z Pawlakiem. Z przewagą Kargula

15/11/2017 12:05

Konflikt na osiedlu Tyniec

Grupa mieszkańców budynku przy ul. Hożej 16 postanowiła, że przylegający do niego duży plac będzie zarezerwowany przede wszystkim dla nich. Mieszkańcy dziewięciu budynków w sąsiedztwie protestują. Od wielu lat parkują na tym placu swoje samochody, a co ważniejsze – spełnia on funkcję drogi dojazdowej dla sporej części osiedla.

Rejon ulic Hożej i Prusa jest skomplikowany pod względem komunikacyjnym. Auta mogą tam się dostać tylko ulicą Żwirki i Wigury. Jest jeszcze droga dojazdowa bezpośrednio od strony ul. Łódzkiej, ale kręta, nierówna i wąska. Dwa pojazdy na tej drodze nie są w stanie się wyminąć. Któryś musi zjechać na pobocze. Jakby nie dość było tych utrudnień, istnieje jeszcze problem z miejscami postojowymi. Brakuje ich zwłaszcza przy ul. Hożej, przy której przed kilkunastu laty powstało kilka nowych budynków wielorodzinnych, a nie przybyło miejsc parkingowych. Skutek jest taki, że samochody wieczorami parkują na chodnikach, a i tak brakuje wolnych miejsc. Zdesperowani kierowcy jadą kilkadziesiąt metrów dalej, przed blok przy Hożej 16, gdzie jest wolny plac. To ostatnia deska ratunku. Jak powiedziała nam jedna z mieszkanek Hożej 16, nie jest rzeczą rozsądną narzekać tam na brak wolnego miejsca postojowego. – Zdarzyło się może raz czy dwa, ale od tylu lat tu mieszkam, że każdemu mogłoby się zdarzyć...
Kłopot w tym, że jest to jedyny wolny plac w tej części osiedla Tyniec. A jeszcze większy kłopot w tym, że jedna z mieszkanek Hożej 16 uparła się, że nie dopuści do parkowania przy tym budynku obcych samochodów, a zwłaszcza tych, które należą do mieszkańców sąsiedniej posesji przy ul. Prusa 18. A przy tej posesji w ogóle nie ma miejsc parkingowych. Więc gdzie mają parkować?

Kto pierwszy, ten lepszy
 Zarządcą budynku i placu przy Hożej 16 jest MZBM. Od razu widać, kto pierwszy dotarł do miejskiego zarządcy. Byli to zwolennicy grodzenia się i montowania szlabanów przy wjeździe na plac. Jako pierwsza, już w sierpniu br., zaprotestowała przeciwko temu wspólnota mieszkaniowa z najbliższego sąsiedztwa. – Mieszkańcy Prusa 18 będą całkowicie pozbawieni dojazdu do swojej posesji i parkowania przed nią. W przypadku założenia bramek wjazdowych wszelkie firmy kurierskie, usługowe oraz pogotowie, policja czy straż pożarna będą również pozbawieni dojazdu do posesji Prusa 18. Jednakże w przypadku gdy Miasto podejmie decyzję o założeniu na parkingu przy Hożej 16 bramek wjazdowych, mieszkańcy wspólnoty Prusa 18 wnoszą o udostępnienie im nośników otwierających te bramki, celem umożliwienia parkowania samochodów – napisali do Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych mieszkańcy skromnego budynku przy Prusa, pamiętającego jeszcze lata 50. Jak dodali, jest to jedyny parking w okolicy i nie ma możliwości przestrzennych, by w pobliżu ich bloku mógł powstać nowy parking. Pod pismem widnieje 11 podpisów.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    plhkm - niezalogowany 2017-11-17 22:34:40

    Do wiadomości Pani Kasi powyżej. W krajach III świata na 100 mieszkańców przypada 2,5 samochodu w Kaliszu 102,5 samochodu i niech tak pozostanie! Co do udrożnienia ruchu na ul. Żwirki i Wigury to ten postulat jest władzom miasta zgłaszany o kilkunastu lat. No cóż - brak pieniędzy. Za to kilkaset metrów dalej ( w szczerych polach) Miasto wybuduje z własnych pieniędzy super dojazd do budowanego właśnie bloku. No ale KTO go buduje!!! I to jest żałosne.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sylwia - niezalogowany 2017-11-17 14:24:44

    Warto wspomnieć,że parkingów brakuje na praktycznie wszystkich kaliskich osiedlach.Sama nieraz muszę parkować 300-400 metrów od bloku/mieszkam na Dobrzecu/.Powinna być u nas rewolucja w zakresie publicznego transportu-bezpłatny,bardzo rozwiniemy transport publiczny.Koszty przebudowy ulic,skrzyżowań,parkingi idą w miliardy.Utrzymanie bezpłatnych autobusów by zmusić ludzi do porzucenia własnych aut byłby promilem tej kwoty.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kasia - niezalogowany 2017-11-15 14:04:52

    Takie są skutki powielania tendencji z krajów III świata.Niekontrolowany rozrost motoryzacji prowadzi do ograniczania przestrzenni życiowej dla ludzi.Na osiedlach nie tworzy się placów zabaw dla dzieci tylko parkingi dla aut.W blokach niema piwnic czy komórek tylko garaże. Ludzie stali się niewolnikami swoich aut.Do sklepu 100 metrów po chleb biorą auto.Pewnie niedługo będziemy mieć wojenki o parking,jak kiedyś chłopi o miedze.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do