
Choroba Grzegorza Kulawinka, wiceprezydenta Kalisza na Covid-19 spowodowała, że na kwarantannę trafiło łącznie ponad 30 osób
Kaliski ratusz wydał oświadczenie o chorobie wiceprezydenta Kulawinka w piątek, 12 lutego.
– Wiceprezydent Grzegorz Kulawinek już po zauważeniu pierwszych objawów choroby zastosował samoizolację. Dzisiaj nie był obecny w pracy. Po otrzymaniu informacji o potwierdzeniu zakażenia, zgodnie z procedurą sporządzono listę osób, które miały kontakt z wiceprezydentem. Listę przekazano do Sanepidu, który na jej podstawie podejmie decyzję o objęciu kwarantanną osób potencjalnie narażonych na zakażenie – napisał w oświadczeniu Juliusz Kowalczyk z Urzędu Miejskiego w Kaliszu.
Ile osób trafiło na kwarantannę?
– Ponieważ kalendarz spotkań wiceprezydenta Kulawinka był dość obszerny, kwarantannie poddaliśmy ponad 30 osób – urzędników, naczelników ratuszowych wydziałów, prezesów miejskich spółek a także radnych. Do tego należy doliczyć kilku uczniów Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich z którymi Grzegorz Kulawinek miał kontakt w ubiegłym tygodniu podczas lepienia i smażenia pączków w ub. czwartek – wyjaśnia Marek Stodolny, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemilogicznej w Kaliszu.
Należy przypomnieć, że na kwarantannie, z powodu choroby wiceprezydenta, przebywa również prezydent Krystian Kinastowski.
(pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co z osobami, które zjadły pączki, ulepione przez Kulawinka w gastronomiku? Czy to tylko dla picu taki lans był do zdjęć?
Masakra. Braj odpowiedzialności tego pana poraża
To zasugeruj jaką odpowiedzialność ma ponieść.
Bo lepienie paczkow i lans był dla prezydencikow najważniejszy. Mózgów pod tymi kopułami brak. Se kurna pączki mógł ze swoją panią piec i fotki na FB wrzucić, ale nie to przecież jego obowiązki służbowe przecież. Urzędników jest o wiele więcej tylko się udaje że nie, bo my musieli pół ratusza na kwarantanne skierować.