
W gospodarstwie agroturystycznym „Karczma Kaliska” odbyły się XII Regionalne Spotkania z Żywnością Tradycyjną i Ekologiczną „Na pograniczu kultur”. Były prelekcje, prezentacje i oczywiście degustacja. Był też klimatyczny koncert Darka Morgana
- W tym roku tematami wiodącymi naszych spotkań uczyniliśmy produkcję serów i win. Gościmy więc w Karczmie Kaliskiej osoby, które w Wielkopolsce produkują właśnie wina , które z roku na rok zyskują wysoką markę, oraz sery, które zostały już wyróżnione certyfikatem Sieci Dziedzictwa Kulinarnego – mówi Janusz Nowak właściciel gospodarstwa agroturystycznego w Szadku w gminie Ceków-Kolonia.
Na początku spotkania zaproszeni goście wysłuchali prelekcji pt. „Wino w kulturze polskiej” autorstwa Karola Matczaka – regionalisty, miłośnika historii oraz samorządowca. Prelegent mówił m.in. o czasach świetności polskiego winiarstwa, jego upadku i próbach odbudowania. Przy okazji publiczność dowiedziała się, za kogo albo za co wznosi się toasty, a w jakich okolicznościach robić tego nie należy. Pan Karol zaprezentował też, jak ważne są atrybuty winiarskie, czyli butelki oraz kielichy i kieliszki.
O tym, że polskie winnice i produkcja win to nie tylko Zielona Góra i okolice, przekonaliśmy w trakcie prezentacji przygotowanej przez Dagmarę Semrau z winnicy Lipka Wielka. To rodzinne gospodarstwo w zachodniej Wielkopolsce, w okolicach Nowego Tomyśla.
- Pierwsze krzewy na winnicy zasadzone zostały ponad 10 lat temu. Szybko jednak zasiedlaliśmy kolejne zbocza, pagórki i dolinki na najwyższych południowych stokach zachodniej Wielkopolski. Początkowo produkowaliśmy wina po prostu dla siebie, ale z biegiem czasu sytuacja się zmieniała. Od niedawna prowadzimy oficjalną sprzedaż wina w naszym sklepie i hurtowni przy winnicy. Doceniło to jury Konkursu Dziedzictwo Kulinarnego Wielkopolski. Poprzedni rok był dla nas wyjątkowy i intensywny. Cyklicznie wystawialiśmy się na targach kulinarnych i winnych. Wina białe z rocznika 2020 zdobyły uznanie i są dostępne w popularnej sieci handlowej. Stworzyliśmy też nową markę „Winnica Wielkopolska Tilia”, która jest odpowiedzią na potrzeby naszych klientów. W jej ofercie znajduje się sześć win z rocznika 2020 – mówiła m.in. Dagmara Semrau, która z zawodu jest farmaceutką oraz enologiem.
W „Karczmie Kaliskiej” można było spróbować oraz zakupić cztery rodzaje win z Lipki Wielkiej: białe wytrawne Solaris oraz Seyvel blanc, orzeźwiające wino różowe Rose Regent oraz Cabernet Cortis&Regent – wino o aromatach dojrzałych czerwonych owoców.
Po uczcie winnej przyszedł czas na ucztę serową. A to za sprawą Yusufa Suleymana Drewbora, rdzennego Cypryjczyka od kilkunastu lat mieszkającego w Polsce, a dokładnie w Grabowie nad Prosną. Wraz z żoną, Arletą, produkują m.in. wielkopolski ser dojrzewający oraz twaróg wielkopolski, które uzyskały wspomniany wcześniej certyfikat Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolska. W trakcie spotkania w „Karczmie Kaliskiej” można było jednak spróbować innych serowych rarytasów. Były to rodzime sery cypryjskie, których wytwarzanie ma w rodzinie Yusufa na wyspie Afrodyty trzystuletnią tradycję. Teraz są one produkowane również w Polsce, a przygotowuje się je z produktów pochodzących z wielkopolskich gospodarstw.
W części muzycznej imprezy wystąpił Darek Morgan. Zaśpiewał utwory z dwóch swoich płyt, czyli „Szukam świata” oraz „The road”. To piosenki przesiąknięte refleksją, nostalgią, ale też pełne życiowego optymizmu, domowej idylii. Tytuły tych albumów idealnie pasują do biografii artysty i jego rodziny. Po wielu latach spędzonych w różnych stronach świata rodzina osiadła w Górach Kaczawskich i w okoliach Bolkowa prowadzi gospodarstwo agroturystyczne „Chata Morgana”, w którym organizowane są m.in. koncerty oraz spotkania artystyczne.
Uczestnikom spotkania organizatorzy zaserwowali smakowitości z własnej kuchni. Były więc m.in. prażoki kraszone cebulą na słoninie i kapusta młoda oraz kwaszona zasmażana, gołąbki z kaszą, wątróbka z cebulką, smalec z wątróbką, ogórki małosolne, deska wędlin, swojskie pieczywo. Kolejki ustawiały się do kuchni polowej (wzór z 1936 roku), która serwowała grochówką wojskową oraz oryginalny barszcz ukraiński przygotowany przez Olesię Tkachuk. Ekspozycję historyczną przygotowała natomiast Izba Tradycji oraz GRH 25 Dywizji Piechoty.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie