
Po wczorajszym artykule upubliczniającym kontrowersyjne wydatki miejskich pieniędzy otrzymaliśmy 2 wyjaśnienia:
Szanowny Panie Redaktorze, w nawiązaniu do treści zawartych w artykule ,,W jaki sposób z miejskiej kasy wyciekają pieniądze podatników", który pojawił się w internetowym wydaniu tygodnika Życie Kalisza, 6 października 2020 r., o godz. 12.58, proszę o sprostowanie nieprawdziwej informacji wskazującej, że Miasto bezzasadnie wydaje środki na transmisję uroczystej sesji Rady Miasta Kalisza na kanale YouTube oraz retransmisję zapisu wydarzenia.
Fragment zawarty w internetowym wydaniu tygodnika Życie Kalisza, 6 października 2020 r.. „Dziwić musi fakt, że Miasto zdecydowało się wydawać pieniądze podatników za coś, co jeszcze do niedawna odbywało się praktycznie bezpłatnie - za pośrednictwem mediów społecznościowych i pracowników Ratusza w ramach ich obowiązków", proszę usunąć z opublikowanego artykułu.
Zawiera on nieprawdziwe informacje, ponieważ konieczność transmitowania sesji narzuca Ustawa o Samorządzie Gminnym. Uroczysta Sesja Rady Miasta Kalisza, ze względu na remont sali recepcyjnej, odbywała się w Villi Calisia, gdzie nie ma odpowiedniego sprzętu umożliwiającego przeprowadzenie transmisji. Umowa, którą zawarło Miasto obejmowała: realizację obrazu z trzech kamer telewizyjnych, realizację dźwięku i obrazu w systemie HD, oprawę graficzną, retransmisje wydarzenia w TV, archiwizację nagrania, zapewnienie sprzętu nagłaśniającego podczas nagrywania sesji.
Z poważaniem.
SEKRETARZ
MIASTA KALISZA
Marcin Cieloszyk
Panie Redaktorze, odniosę się do Państwa publikacji na mój i Agnieszki Gierz temat. Podpisywanie i realizowanie umów nie jest „wyciekaniem pieniędzy”, tylko zwykłą praktyką. Wasz tytuł wprowadza w błąd i sugeruje jakieś nieprawidłowości, których nie ma.
Nie wiem skąd zdziwienie w poście, że zawieramy umowy i zarabiamy… mamy na realizacji zleceń tracić?
Przygotowanie takiej transmisji to dwudniowa praca blisko 10 osób, specjalistów z zakresu informatyki i emisji telewizyjnej.
Pomijam kwestię drobnych złośliwości, ale pisząc o tym, że takie transmisje do „niedawna odbywały się praktycznie bezpłatnie” jest nieprawdą. Uroczystych sesji nigdy nie transmitowali urzędnicy. W zeszłym roku było to odpłatne i dwa lata temu. Wtedy robiła to calisia i jakoś nie pisaliście o „wyciekaniu” pieniędzy.
Rozumiemy oczywiście, że nasza działalność wzbudza i będzie wzbudzać zainteresowanie mediów. Ale wyciąganie daleko idących wniosków, sugerowanie nieprawidłowości i tworzenie sensacyjnych tytułów jest działaniem, o które zwłaszcza Państwa redakcję byśmy nie podejrzewali. Zaznaczamy, że na każdą publikację, która uderza w dobre imię Fundacji będziemy reagować i nie wykluczamy podjęcia kroków prawnych.
Marcin Spętany
ODPOWIEDŹ REDAKCJI ŻYCIA KALISZA:
Nadal się dziwimy, że transmisję i obsługę uroczystej sesji Rady Miasta powierzono akurat Fundacji Reakcja, skoro w Kaliszu i okolicach istnieje wiele podmiotów, które mogłyby podjąć się tego zadania. Z naszej dzisiejszej (7.10.20) rozmowy z radnym Dariuszem Grodzińskim, byłym wiceprezydentem Kalisza, wynika że zadania tego mogłoby się podjąć np. Centrum Kultury i Sztuki.
- Zrobilibyśmy to za ułamek tej kwoty, o której mowa jest w odpowiedzi na interpelację radnej Agnieszki Koniecznej - podkreślił D. Grodziński.
Jak dodał, Urząd Miasta dysponuje też własną nowoczesną kamerą, którą bez trudu można by przenieść do Villi Calisia, gdzie odbywała się uroczysta sesja i którą mógłby obsługiwać któryś z pracowników Urzędu Miasta.
Powyższe uwagi czynimy w trosce o racjonalność wydawania publicznych pieniędzy, przejrzystość poczynań władz Kalisza i ze względu na ważny interes społeczny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
po prostu szmatławiec życie kalisza jest zazdrosny... ale niedługo upadnie... w końcu.
Tak trzymać Życie Kalisza. Publikujcie prawdę o poczynaniach władz, jako jedyni się nie boicie pisać prawdy. A upadają właśnie Fakty Kaliskie, co widać, słychać i czuć.
Piorun czy Kordes ?:D hahahah zazdrosc i kompleksy. wasz czas minął
Buta i arogancja władzy i faktów nie zna granic
Ile kosztuje wynajęcie kamerzysty na wesele? Dodatkowo należy zapewnić mu "wikt i opierunek". Cena z jednej strony wydaje się wysoka, ale z drugiej jest normalna. W przypadku informacji od Pana Dariusza Grodzińskiego o "super kamerze" należy zadać pytanie, czy ta kamera (jedna) zapewnia połączenie z internetem, w jakiej jakości nagrywa, jaką ma optykę itp. No i dodatkowo "przecież urzędnik mógłby to zrobić" - a czy urzędnik jest przeszkolony z zakresu operowania kamerą wraz z poprawnym wykorzystaniem cięć, zbliżeń, przejść? Mogłoby z tego wyjść weselne nagranie wujka Staszka. Nie bronię urzędu, wydaje mi się, że dali zapytanie o cenę, a jeśli nie, to to winno być podstawą do powiedzenia "sprawdzam".
Mogę się założyć że nie było do nikogo dane zapytanie. Prezydent może zwolnić z tego obowiązku i sobie wybrać sam. A tym z faktów trzeba dać zarobić żeby dobrze pisali o trzech muszkieterach.
Darek krytykuje Reakcje? Przecież tam pracuje żona senatora Koalicji Obywatelskiej... czyżby wewnętrzna wojenka w KO/PO?
Nowoczesna pewnie chce odejść z tej wesołej koalicji, bo z PO wszyscy ustawieni na wysoko płatnych stołkach: Darek, Radek i Sławomir, a ci z .N g*wno mają. A dodać należy, że PO pod przywództwem Darka przegrało już dwukrotnie wybory prezydenckie, mimo, że PO ma bardzo dobre wyniki w Kaliszu. Teraz jest pewnie atak na senatora, pośrednio przez jego żonę, bo senator się umacnia w strukturach partii. Żałosna dziecinada
RC opłacane jest z publicznych pieniędzy z UMWW a w rzeczywistości jest tubą propagandową jednego człowieka (nieskuteczną, bo zawsze drugie) i to PO - tym co walczą o wolne media nie przeszkadza. A tutaj widać wyraźna nagonka, próbują kręcić aferę tam gdzie jej nie ma. Zorientujcie się trochę w cenach, za sfilmowanie wesela zapłacicie z 3koła za jednego kamerzystę, a co dopiero realizacja telewizyjna. To i tak niska cena
Haha to Darek Grodziński mnie rozśmieszył. Chyba te realizacje chce zrobic rękami pewnego specjalisty, ktory byl slynny za czasów Sapy... Nie chce mi się roztrząsać tej nowej "afery", ale przykre jest to, że tak kaliszaki gryzą się na swoim podwórku. Ktos zrobił robotę, dostał pieniądze, a konkurencja z zawiścią bedzie wylewać jad..
Masz rację, do tej pory nie wyjaśniono, za co ten "specjalista" brał pieniądze. Z tego co wiem w urzędzie nie wspominają go miło.
Spocony komentuje?
Typowa rozgrywka polityczna: jego żona dostała robotę, a czemu nie moja. Cała PO
Jest takie powiedzenie...winny sie tłumaczy...cos w tym jest
Wyjaśnienia władzy i patana redaktora są niepotrzebne skoro uważają że są tacy prawi. Tylko winny się tłumaczy.
Za ułamek kwoty... np za 95/100 ;)
Chociaż ta redakcja nic nie ukrywa :) brawo