Reklama

Wyjazdy im służą. Zwycięstwo KKS w Jastrzębiu

11/11/2024 06:00

Piłkarze KKS Kalisz wygrali drugi z rzędu mecz wyjazdowy w rozgrywkach Betclic II Ligi. Tym razem pokonali GKS Jastrzębie, mimo że w pierwszej połowie nie oddali celnego strzału na bramkę rywali, a po przerwie nie wykorzystali rzutu karnego

Nam strzelać nie kazano

Pierwszy celny strzał na bramkę w tym meczu oglądaliśmy w 18. minucie, gdy Maciej Krakowiak ze stoickim spokojem chwycił piłkę po strzale głową jednego z graczy gospodarzy. Znacznie lepszą sytuację na objęcie prowadzenia gospodarze mieli w 25. minucie, gdy po wrzucie z autu do piłki dopadł Jan Ziewiec i huknął z półobrotu, będąc około ośmiu metrów przed bramką gości. Piłka przeleciała jednak nad poprzeczką. W 42. minucie prowadzić mogli za to kaliszanie, bowiem po kolejnej wycieczce pod pole karne drużyny z Jastrzębia doskonałym podaniem popisał się Wiktor Smoliński, który wyłożył piłkę jak na tacy Maciejowi Andruszce, który strzelił z 14 metrów, ale nad bramką. W 44. minucie miała miejsce kluczowa – jak się później okazało – sytuacja w tym meczu. Drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał Sebastian Rogala i gospodarze musieli sobie radzić w dziesiątkę. W sumie w pierwszej połowie obie drużyny jakoś nie radziły sobie z dochodzeniem do sytuacji strzeleckich, a KKS nie oddał na bramkę rywali ani jednego celnego strzału.

Od karnego do karnego

Zupełnie inaczej to spotkanie wyglądało w drugiej połowie. Przyjezdni szybko przejęli inicjatywę, wykorzystując osłabienie kadrowe przeciwnika i na efekty nie trzeba był długo czekać. W 48. minucie Paweł Baranowski sfaulował szarżującego w polu karnym Jakuba Staszaka i arbiter podyktował „jedenastkę”. Jej egzekutorem był Mateusz Gawlik, lecz jego intencje wyczuł Jakub Trojanowski i przy aplauzie miejscowych kibiców obronił strzał stopera KKS. Od tego momentu na boisku oglądaliśmy pojedynek bramkarz GKS – piłkarze KKS. Kaliszanie wściekle atakowali, raz po raz stwarzali sobie szanse strzeleckie, a golkiper z Jastrzębia wszystko bronił. Najpierw zatrzymał Bartłomieja Putnę, który znalazł się w dogodnej sytuacji na lewej flance. Ten sam zawodnik uderzał piłkę głową w 60. minucie i znów Jakub Trojanowski zdołał odbić futbolówkę. W 64. minucie strzałem z 16 metrów chciał go zaskoczyć Maciej Andruszko, ale i tym razem lepszy był bramkarz. Tak samo jak w 69. minucie, gdy wydawało się, że taki as jak Nestor Gordillo musi go pokonać, ale i jego zatrzymał bohater w jastrzębskiej drużynie. W 70. minucie oko w oko z Trojanowskim stanął Kamil Koczy, ale i on nie dał rady, a po dobitce Adriana Cierpki piłka przeleciała nad bramką. Szczęście bramkarza skończyło się jednak w 73. minucie, gdy po zagraniu ręką Oskara Paprzyckiego sędzia podyktował drugi w tym meczu rzut karny dla KKS.

Przełamanie

Wykonawcą drugiego w tym meczu rzutu karnego był Bartłomiej Putno, który zmylił bramkarza GKS i pewnie wykorzystał swoją szansę, dając prowadzenie niebiesko-biało-zielonym, którzy nie spoczęli na laurach. W 82. minucie oglądaliśmy znakomitą akcję duetu Gordillo – Putno. Wyprowadził ją ten pierwszy, zagrał do Putny, ten znakomicie odegrał piłkę Hiszpanowi w polu karnym rywali, a Gordillo odpłacił się pewnym i skutecznym strzałem na 2:0 dla KKS. W 88. minucie Krzysztof Toporkiewicz, który kilka minut wcześniej pojawił się na boisku, omal nie zaskoczył Jakuba Trojanowskiego strzałem z rzutu wolnego. Bramkarz GKS spodziewał się dośrodkowanie, tymczasem w ostatniej chwili „przeniósł” pikę nad poprzeczką. W doliczonym czasie gry goście mogli podwyższyć swoje prowadzenie. Bliscy zdobycia goli byli Kamil Koczy, którego strzał z trudem obronił bramkarz, oraz Adrian Cierpka, po strzale którego strzale piłka otarł się o nogę obrońcy i poprzeczkę bramki GKS. Kolejne trzy punkty w ostatnim meczu pierwszej rundy rozgrywek dały podopiecznym trenera Marcina Woźniaka awans na szóste miejsce w tabeli Betclic II Ligi. W najbliższą sobotę niebiesko-biało-zieloni rozegrają pierwszy mecz II rundy. Na Stadionie Miejskim przy Łódzkiej podejmować będą Świt Szczecin (16.11., g. 14.30). W pierwszym meczu obu drużyn był remis 1:1.

(dd)

GKS Jastrzębie – KKS Kalisz 0:2 (0:0)

Bramki: Bartłomiej Putno (73. – rzut karny), Nestor Gordillo (82.)

GKS: Jakub Trojanowski - Sebastian Rogala, Maciej Śliwa, Farid Ali (46. Szymon Kiebzak), Michał Bednarski (84. Szymon Matysek), Kacper Zych (46. Paweł Baranowski), Oskar Paprzycki (84. Michał Walczak), Jakub Iskra, Jan Ziewiec, Jan Flak, Krystian Mucha (73. Konrad Kargul-Grobla).

KKS: Maciej Krakowiak – Wiktor Smoliński, Bartosz Kieliba, Mateusz Gawlik, Jakub Staszak, Adrian Cierpka, Mateusz Andruszko, Nestor Gordillo (84. Krzysztof Toporkiewicz), Bartłomiej Putno (87. Paweł Mocny), Marcel Szymański (55. Mikołaj Chaciński), Wojciech Maroszek (55. Kamil Koczy).

Żółte kartki: Rogala, Paprzycki (GKS) oraz Andruszko, Gawlik, Koczy (KKS)
Czerwona kartka: Rogala (GKS, 44 min.)

Sędzia: Aleksander Kozieł

Fot. BD KKS Kalisz

Aktualizacja: 11/11/2024 11:18
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Kibic - niezalogowany 2024-11-11 10:18:24

    Tak jak tydzień temu powiedziałem piłkarze KKS Kalisz jak najczęściej odmawiajcie różaniec a najlepiej z różańcami wychodźcie na boisko a Bóg wam dopomoże tak jak w tych ostatnich dwóch meczach. Szczęść Boże.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do