
„Stare rzeczy, nowe cuda – spotkanie tradycji i nowoczesności” to motto XI edycji Święta Ulicy Niecałej. 2 września 2023 świętowała ulica, mieszkańcy Kalisza i nie tylko. Gospodarzami Święta byli Margota i Cezary Suszyńscy
I rzeczywiście; poczynając od samej ulicy Niecałej - gdzie w budynkach pod numerami 2 i 6 do roku 1939 działała legendarna już fabryka produkująca znane na całym świecie kaliskie lalki, Fabryka Lalek i Zabawek Drewnianych Adama Szrajera - dzisiejsza ul. Niecała z pewnością różni się od tej z czasów Szrajera. Różnią się od Szrajerowskich lalek współczesne Barbie, raczkujące lalki Anabelle, oraz inne interaktywne lalki, które dzięki dzisiejszej technologii mówią, śpiewają, jedzą, a nawet ... siusiają. Warto jednak wiedzieć, że Szrajerowskie lalki są poszukiwane przez kolekcjonerów z całego świata. Tradycja i nowoczesność, obie wnoszą do naszego życia coś istotnego. Szrajerowskie lalki zaprezentowali państwo Piaseccy ze Swarzędza.
Klimat panujący na tej krótkiej - bo 230 metrowej ulicy – był wyjątkowy, ukazujący różnorodność twórczych myśli, spostrzeżeń i środków wyrazu wyrobów rękodzielników, artystów i pasjonatów, którzy chętnie odpowiadali na pytania, wyjaśniali. Artyści z UTW po raz kolejny zaprezentowali swe obrazy o szerokiej tematyce od tradycyjnej do nowoczesnej, oraz szerokie spektrum artystycznego rękodzieła. Były stoiska z lalkami szmacianymi i dzierganymi, były nieszablonowe wyroby kosmetyczne sporządzone z ekologicznych składników, jak np. wyroby Katarzyny Georgiou, która jest również poetką i autorką książek. Była artystyczna biżuteria, makramy, kwiaty żywe i te na obrazach. Stoisko Domu Dziecka oferowało laleczki w wytwornych strojach i ręcznie malowane obrazy. Muzeum Historii Przemysłu w Opatówku zapoznało chętnych ze sztuką tkania, a przy stoisku z kapeluszmi Iwony Michniewicz, burmistrza Kożminka, utworzyła się długa kolejka pań chętnych do przymierzenia tych efektownych nakryć głowy. Fundacja Walkiria rozłożyła na stołach militaria z czasów wojennych, a zaraz obok w gablotach królowały stare zegarki. Członkowie grupy rekonstrukcyjnej prezentowali ubiór, armaty oraz funkcje wojskowe z okresu powstania styczniowego. Wśród stoisk przechadzały/przechadzali się panie i panowie w wytwornych strojach z minionej epoki. Było stoisko Sanepidu, stoisko Komendy Miejskiej Policji gdzie panie policjantki znakowały rowery. Były stoiska Straży Miejskiej i Kaliskich Strażaków Ochotników.
I tak właśnie znaleźliśmy się w miejscu gdzie tradycja spotyka nowoczesność. Stoisko Biblioteki Miejskiej (stanowisko Społecznego Archiwum Kaliszan) oferowało chętnym pokazowe mini-warsztaty jak korzystać z ciekawych aplikacji i funkcji smartfonów. W pobliżu zabytkowy Rolls-Roys oraz Mercedes o napędzie elektrycznym - tradycja i nowoczesność w znamiennym wydaniu - przyciągały fanów, był konkurs piosenki retro im. Mieczysława Foga i młodzi tancerze hip-hop’u. Nie jest możliwe aby wspomnieć wszystkich wystawców i kolekcjonerów, którzy w sobotę tworzyli wielotematyczną mozaikę bogatą w kolory i kształty.
Uwieńczeniem XI Święta Ulicy Niecałej była wizyta Elwiry i Judyty Fibiger, potomkiń znakomitego rodu budowniczych słynnych fortepianów i pianin.
Eleonora Nowak-Serwanski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie